mariposa // odwiedzony 185198 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (610 sztuk)
06:18 / 28.02.2002
link
komentarz (4)
Uswierkne, jezeli nie zaczne robic czegos produktywnego. Do konca marca zostal ponad miesiac, lepiej, zeby te mendy ze sklepu zadzwonily w tygodniu bo odejde od zmyslow.
Ciekawe, co u R., tego niepoprawnego heliofoba. Tak sie tylko zastanawiam, nie zebym chciala sie dowiedziec, czy cos..
Mama wparowala do pokoju z nareczem ksiazek ("republika", "linguistics at large", "story of language", "el diario de bridget jones"(Wolno mi przeczytac jeszcze raz. Zostalam porzucona!!Tak jakby.,0), "psycholinguistics" i "lalka",0) i oznajmila: lazienka to nie biblioteka, do diabla.
No, ale ja nigdy nie wiem, co bede miala ochote przeczytac w wannie albo przy papierosie.
Poszla sobie. Wrocila z czterema kubkami po kawie: lazienka to ani biblioteka, ani kawiarnia.
U siebie w domu bede miala polke na ksiazki w kiblu. Koniecznie, a oprocz tego maly stolik na kawe, bo ciagle staczaja mi sie kubki do wody. I zadnych durnych zakazow typu od-dzisiaj-nie-palimy-w-domu, dorobie sie anginy od wystawania w otwartym oknie.
Ciekawe, co u Segundo, zastanawiam sie, czy sprzedal Pabla. Pewnie nie, hue hue.