mlody // odwiedzony 18144 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (54 sztuk)
22:54 / 06.03.2007
link
komentarz (0)
No tak dobrze że juz nikt tu nie zagląda przynajmniej mogę pisać tu co chce i robić tyle błędów ile tylko mogę bez wypomina i bez żałowania ich a trochę tych błędów sie w życiu zrobiło... Stoi przede mną ostatnio wizja wyjechań ze szkoły na 3 miesiące na praktyki do Grecji... No cóż boję sie jak jasna cholera i na dodatek szkoda mi wakacji z KSM-em z którym w końcu jestem związany dość mocno tak emocjonalnie jak i "prawnie" :)... Po za tym boje sie jeszcze jednego, że stracę więcej niż jestem to sobie w stanie wyobrazić... Leżałem dziś w wannie i tak myślałem nad życiem ogólnie i doszedłem do wniosku że bez wielu rzeczy da sie żyć ale bez miłości jest cholernie trudno zwłaszcza wtedy gdy już kiedyś sie tej miłości zasmakowało... Najpierw była słodka i pełna niewinności bezproblemowa i prosta... Potem zaczęły sie okresy wyborów których czasem sie żałuje chodź rzadko... Potem zaczyna sie okres powtórnego kochania, nie boję sie tego słowa użyć chodź używam go bardzo ale to bardzo rzadko, było pięknie nie martwiłem sie o nic... Tylko się modliłem nie za siebie nawet nie za nas Modliłem sie za Nią za szczęście dla niej nie zależnie ze mną czy nie ale... DO tej pory nie mogę znieść rozstania po prostu żałuje, przyjmuje to z pokorą ale z żalem... Może kiedyś mi przejdzie... A teraz co znowu to samo znowu wybory może zacząć na nowo może warto zaryzykować, tylko czy warto? NIe lubię sytuacji niepewnych niewyjaśnionych i nieskończonych... I strach no może lęk czy ona by chciała czy ja jestem gotowy czy ma to w ogóle sens skoro jest wyjazd 4 miesiące nieobecności, chodź fajnie jest wiedzieć przyjemnie jest czuć że jest gdzieś ktoś kto czeka tęskni i i czeka...

Stare Dobre Małżeństwo

"Czas płynie i zabija rany"

"Przysięgam wam że płynie czas
że płynie czas i zabija rany
Tylko dajcie czas dajcie czasowi czas"

Ostatnio mam w głowie te słowa piosenki i jeszcze jedną przy której oczy jakoś zaczynają mi sie pocić... Ale czy to takie ważne to wszystko??? Czy to ma wszystko sens... Myślę, że ma tylko ja sam sobie ten sens zasłaniam...
Tesknie za wieloma ludźmi...
22:40 / 24.02.2007
link
komentarz (0)
musze to opublikować:D:D:D: to jest faktyczna notak stworzona wtedy kiedy to jest napisane :P ale mam z nia wiele wspolnego...





Tak, jak to pisze jest godzina 22:45 31 sierpnia 2005r. Nie miałem neta wiec postanowiłem to napisać Offline. W tej notce postaram się opisać to co czuje dziś, i po zdarzeniach ostatnich dni. Jak niektórzy wiedza w poniedziałek rozstałem się ze swoja dziewczyna, była pierwszą w mym życiu więc znaczyła dla mnie bardzo wiele i nadal znaczy dużo. Zadacie pytanie: „Skoro coś czułeś to dal czego się z nią rozstałeś?” Odpowiedzieć na to pytanie jest trudno, głównie dlatego żeby ja nie krzywdzić, ale nie w sensie krzywdy fizycznej bo do tego zdolny nie jestem, chodzi mi o ból psychiczny jaki sprawiam Jej choć ona pewnie tego nie czuła, bo starałem się tego nie okazywać ale chodzi o to że nie obdarzam jej takim uczuciem na jakie naprawdę zasługuje a zasługuje na naprawdę wiele ciepła i miłości. Zapytacie: „Dla czego Jej nie obdarzyłem taki uczuciem na jakie zasługuje”. Odpowiedź na to pytanie jest jeszcze bardziej trudna niż na poprzednie. Na to pytanie na razie nie chce odpowiedzieć a może nie umie nie wiem jeszcze wiec poczekajcie na odpowiedź.

Pisze głównie tą notkę nie po to żeby się wyżalić, poskarżyć się że jestem sam i takie tam pisze po to by powiedzieć że czuje się odrzucony nie wiem czemu może mi się zdaje, a może nie. Niektórzy patrzą na mnie jak na trędowatego wydaje im się że zrobiłem to z czysta przyjemnością powiedziałem „To koniec mam ci w d…e nie chce cie więcej wiedzieć i to co było miedzy nami nic nie znaczy” A TO NIE JEST PRAWDA

Na dziś koniec jutro reszta może mi przejdzie a po za tym jutro pierwszy dzień szkoły trzeba się wyspać 
22:39 / 20.02.2007
link
komentarz (0)
Nie wiem dla czego Tu pisze... Może potrzebuje się jakoś wygadać tak żeby tego nikt nie słyszał nie widział... Mam mase problemów więcej z soba niż z innymi ale to tak zawsze bywa byłem z kobieta na ktorej mi zależało do tej pory gdy ją widze serce przestaje pracować a rece zaczynają sie trząść. Przyjaciele mówią ze to była milość a ja już sam nie wiem... Powinienem do niej napisac albo sie odezwać ale nie potrafie byl bym wstanie zrbić to tylko po pijaku ale jaki to ma wtedy sens prawda... Musze się zabrać za siebie bo jak tak dalej bedzie to zwariuje... Naj leprze jest to za jak o niej myśle to zawsze mnie korci zeby do niej wysłąc sms-ka albo chodz by sygnałka ale wtedy wysylem do jakiejś jej znajomej :) no normlanie idiotyzm... Dziś JĄ zobaczyłem nawet jej nie poznałem na początku ale to i lepiej bo zdążyłem sie przygladnać nim zamknołem oczy jak zwyklę piękna tajemnicza cicha i uśmiechnieta w ślicznie rozpuszczonych włoskach... Mógł bym o niej godzinami ale o co???? Chce jej szcześcia wiec lepiej o niej Zapomnieć i zostawić a wspomnień i tak mi nikt nie zabierze :) ......
12:32 / 12.07.2006
link
komentarz (0)
"Ufnośc,którą w Nim pokładamy,
polega na przekonaniu,
że wysłichuje On
wszystkich naszych próśb zgodnych z Jwego
wolą"
1J 5,14
23:10 / 27.06.2006
link
komentarz (0)
No dobrze. Jest notak na specjalne zamówienie.

„Wróciłem tęskniłem…”

Powiem tyle… Nawet nie wiecie co mi dawało nadzieje, i siłę do pracy… Nawet mi wydaje się to głupie, ale dziękuję Bogu, że dałem rade.

Jak było???

BOSKO…
22:54 / 01.06.2006
link
komentarz (1)
Jade...
Zostawiam zbyt wiele nie załatwionych spraw...
Pozdrawiam :)
Wracam jak bede...
22:09 / 30.05.2006
link
komentarz (1)
No dobrze moi mili pora na ostatnia notkę w tym roku szkolnym pewnie długo ale to długo nic nie sklecę gdyż jadę na miesiąc na praktyki do Myczkowiec. Zastanawiam się co by tu napisać żeby niczego nie pominąć i nikogo nie urazić. Najlepiej było by ominąć wszystko i o niczym nie pisać, ale było to również bardzo nieuczciwe w stosunku do siebie. No to tak (zacznę od głupot), dziś w godzinach wieczornych powróciłem do domu po pobycie u swojej drogiej rodzinki z Nysy, byłem tam od piątku (dziś jest wtorek) i trochę wypocząłem przed wakacjami bo zapowiadają się dość krótkie i w biegu wiec musiałem odsapnąć po roku szkolnym, który skończyłem w czwartek (pozdrowienia dal panów policjantów :D :D, no i zabieram się od jutra do ostrej roboty bo w końcu kiedyś trzeba. Mam jutro egzamin u Liderów wiec trzymajcie za mnie kciuki. Na urlopie trochę się pochorowałem, ale do tego to już się zdążyłem przyzwyczaić i nawet nie zwracam na to uwagi. Jadąc pociągiem przez 6 i pół godziny człowiek ma DUŻO czasu na myślenie i takie tam sprawy z tym związane. Wyciągnąłem parę wniosków, ale nie będę ich komutował bo jest tego dużo i sam je jeszcze musze przeanalizować. Jednym słowem kończę b już mi się nie chce. Pozdrawiam, dziękuje za modlitwę i nadal o nią proszę.

PAX TIBI
19:25 / 21.05.2006
link
komentarz (2)
No dobrze pora coś wreszcie sklecic bo ileż można prawda? No wiec tak przyjechałem dzis ze szkolenia na którym nauczyłem się paru rzeczy. Na przykład, że nie można czekac z warzymi sprawami bo po prostu mogą umknąć albo załatwisz je tak jak tego nie chcesz (co jest częstsze). Po za tym, że można liczyc na przyjaciół i że jak się wraca na nogach to dobrze jest słuchać radia :D :D. Z tego miejsca chciałem podziękować mojemu bratu (Big) za prowadzenie i za to że jestes i mogę na ciebie liczyc. Ty wiesz że jestem ci za wszystko wdzięczny i nie dam rady tego opisac. No to tak. Z ciekawszych nowin to jade na praktyki na 1 miesiąc do Myczkowiec mam nadzieje ze da mi to do myślenia.

Proszę o modlitwe za mnie i za pewną osobe która bardzo cenie i szanuje i oczywiście za moje rodzeństwo a w szczególności za Brata „Padre” hihiih

PAX TIBI
18:38 / 16.05.2006
link
komentarz (4)
Po prostu mi sie spodobałą... ta piosenka



Bo jestes-ty jestes...
To moja obsesja...

Co mam mysleć tego nie wiem znów,
pies dla ciebie byłem całym sercem Twoj,
wiesz nie jestem pewien tego juz
musze przestac
schizofremi to początek czy
otoczenia tylko ciągła presja
kocham ciebie nienawidzac ich
to obsesja-juz wole nie pamietac!


Bo jestes-ty jestes tylko wciaż nie tu,
To moja obsesja chciec nie znaczy móc,
Wiec mimo nadzieju wszystko sie zmieni,
Rozpłynie sie w nocy sam siebie zaskocze

Cierpliwosci królem byłem ja
Ty nie byłas siostra miłosierdzia
Dobrowolnie musze poddac sie
Musze przestac...
Co myslec tego nie wiem znów
Pies dla ciebie byłem całym sercem twój
Dzis nie jestem tego pewien juz
To obsesja-juz wole nie pamietac

Bo jestes-ty jestes tylko wciaż nie tu,
To moja obsesja chciec nie znaczy móc,
Wiec mimo nadzieju wszystko sie zmieni,
Rozpłynie sie w nocy sam siebie zaskocze
Dosyc juz...


Bo jestes-ty jestes tylko wciaż nie tu,
To moja obsesja chciec nie znaczy móc,
Bo jestes-ty jestes tylko wciaż nie tu,
To moja obsesja chciec nie znaczy móc,
To moja obsesja
21:11 / 30.04.2006
link
komentarz (10)
„Bardzo szybko czas ucieka a my ciągle ciągle sami na co czekać po co zwelkac przecież bardzo się...”
21:46 / 11.04.2006
link
komentarz (4)
"Czy mnie jeszcze pamiętasz...."
Wesołych Świąt. Niech Zmartwychwstaly Chrystus Przyniesie wam radość i szczeście.
Pozrowienia dla mojego :* Słonka którego mi strasznie brak :(
12:45 / 30.03.2006
link
komentarz (5)
"Nie odlatujcie chłopaki na służbę do Pana Boga... Przecież tyle wypiło się wina, tyle dziewczyn tuliło na schodach..."- w Warszawie znowu... bede jak przyjade...


Strasznie Tęsknie :( pa Skarbie
16:33 / 28.03.2006
link
komentarz (3)
hiihihhihihi miałem coś dziś napisać ale sobie daruje bo by się to źle skończyło :D:D:D:d prawdopodobnie jakimś morderstwem
20:55 / 24.03.2006
link
komentarz (2)
"Bo tak" i nic wiecej dodawać nie trzeba :D:D:D
Pozdrowionka dla mojego Chorowitka :*
21:20 / 20.03.2006
link
komentarz (8)
Piękną mamy zimę tej wiosny :D:D
Skarbie :*
18:22 / 15.03.2006
link
komentarz (9)
Pasował by coś sklecić ale notak nie będzie optymistyczna nie widziałem mojego Aniołka od zeszłej środy i bardzo mi z tym źle na dodatek jest chora i w ogóle. W piątek do Przybyszówki mam nadzieje że będziemy tam Wszyscy…
Pozdrowiona dla mojego chorego Aniołka, pora wracać do zdrowia… :) :*
20:32 / 13.03.2006
link
komentarz (0)
Oczka mnie pieką... Zapalenie spojuwej daj w kosci ale jutro ide do okulisty znowu :(
Pozdrowienia dla wszystkich i
całuski dla mojego Aniołka
10:14 / 13.03.2006
link
komentarz (5)
Anioły są takie ciche
zwłaszcza te w Bieszczadach
gdy spotkasz takiego w górach
wiele z nim nie pogadasz

Najwyżej na ucho ci powie
gdy będzie w dobrym humorze
że skrzydła nosi w plecaku
nawet przy dobrej pogodzie

Anioły są całe zielone
zwłaszcza te w Bieszczadach
łatwo w trawie się kryją
i w opuszczonych sadach

W zielone grają ukradkiem
nawet karty mają zielone
zielone mają pojęcie
a nawet zielony kielonek

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody

Bieszczadzkie anioły
anioły bieszczadzkie
gdy skrzydłem cię dotkną
już jesteś ich bratem

Anioły są całkiem samotne
zwłaszcza te w Bieszczadach
w kapliczkach zimą drzemią
choć może im nie wypada

Czasem taki anioł samotny
zapomni dokąd ma lecieć
i wtedy całe Bieszczady
mają szaloną uciechę

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody

Bieszczadzkie anioły
anioły bieszczadzkie
gdy skrzydłem cię trącą
już jesteś ich bratem

Anioły są wiecznie ulotne
zwłaszcza te w Bieszczadach
nas też czasami nosi
po ich anielskich śladach

One nam przyzwalają
i skrzydłem wskazują drogę
i wtedy w nas się zapala
wieczny bieszczadzki ogień

Anioły bieszczadzkie...

Bieszczadzkie anioły...


Całuski dal mojego Aniolka zielonego :*
15:43 / 11.03.2006
link
komentarz (7)
Gacia nie złość się, :) dobrze jest…



Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających
Szczególnie dla mojego Aniołka :*
17:36 / 09.03.2006
link
komentarz (5)
No normalnie kot mi po monitorze łapami skacze :P:P ale to nic… :D
No to czeka mnie pracowity weekend…. Nie Będzie mnie na KSM-ie… Przepraszam ze tak przez bloga, ale Agatka wam powie szczegóły….
No to tyle chciałem przekazać…
Pozdrowienia dla mojego Słonka :*