19:43 / 08.02.2007 link komentarz (0) | Nie zasnąłem tylko dlatego że nie miałem gdzie. Na wszystkie co atrakcyjniejsze legowiska spadł śnieg, z jednego pies wywarczał mnie plecami. Dokładnie tak jak ja wywarkuję świat od którego staram się uciec w sposób możliwie najlegalniejszy - wygrywa pies, bo niczego o zębach nie ma w konstytucji. Ścigamy się w porastaniu, ja piłuję kły w ukryciu.
I niechcący jednocześnie gryziemy własne łapy. |