schlesiener // odwiedzony 13621 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (29 sztuk)
09:34 / 05.12.2011
link
komentarz (1)
Przemieszczanie się KM we Wrocławiu, to istna wyprawa poznawcza i pełna przygód, których w opisaniu z pewnością nie powstydzili by się Arkady Fiedler, Juliusz Verne, czy sam Stasiu Lem, zaś lektorem wersji filmowej powinna być Krystyna Czubówna.
Wczoraj, razem z Lucyną i Ciapencjuszem, raniutko udaliśmy się na przystanek Wiejska, by dojechać do pracy (biedny Ciapencjusz) czy do szkół.
Stoimy sobie na przystanku, żartujemy zaś niepostrzeżenie zza rogu Alei Piastów wyłonił się autobus marki Jelcz, z tabliczką linii A. Autobus wjechał w zatoczkę i ku zdziwieniu naszym i pozostałej gawiedzi czekającej na ów autobus, wszyscy poczuli smród spalonej gumy, oraz zobaczyli kłęby siwego dymu, wydobywające się zza tylnego koła. Wyglądało jakby jechał na zaciągniętym hamulcu ręcznym, bądź miał zapieczone i zablokowane hamulce w tylnym kole. Kierowca rozmawiał przez telefon komórkowy w trakcie jazdy (sic!), wiec pomyśleliśmy, że dzwoni w sprawie usterki.
W ciągu sekund całe wnętrze autobusu wypełnił gryzący, siwy dym. Wszyscy, jak jeden mąż, opuścili autobus, by przypadkiem nie zamienić się w smażony boczek.
Kilkoro ludzi chciało kierowcy zwrócić uwagę ale niestety drzwi się zamknęły, autobus odjechał pusty.
Po wielkim zdziwieniu malującym się wszystkim na twarzach, przyszedł wkurw.
Już wszyscy wiedzieli, że się spóźnią, w tym ja na egzamin. Postanowiliśmy nie czekać 15 minut na następny autobus, tylko wszyscy popędzili na pętlę, by złapać jakiś tramwaj.
W trakcie wyprawy, widzieliśmy jak rzeczony kilka zdań wcześniej autobus, wjechał w zatoczkę przystanku Solskiego i tam się zatrzymał, otworzył drzwi, zamknął i z wielkim rykiem silnika pojechał dalej. Do autobusu nikt znów nie wsiadł.
Cała sytuacja była nader komiczna, potem dramatyczna.
ja ledwo zdążyłem na egzamin, Michałek nie robił problemów z mego spóźnienia.

Całe te sytuacje wzbudzają we mnie strach. Strach przed korzystanie z usług MPK Wrocław.