seymour // odwiedzony 4726 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (8 sztuk)
16:03 / 24.06.2013
link
CZERWIEC

26.

stachura do olgi: nie chciało mi się już spać i patrzyłem na gwiazdy. byłem trochę głodny, ale więcej myślałem. zawsze dużo myślę, ale wtedy bardzo dużo. ale najwięcej tęskniłem. myślę, że za tobą, bo ty może nic nie wiesz albo wiesz trochę. tęskniłem nieprzebranie, nieprzebranie i myślę, że ktoś tam daleko, pod tym samym niebem musiał też za mną tęsknić, a jeśli spał, to musiał się zbudzić, bo to niemożliwe, żebym nikogo nie trafił w serce w tamtym środku nocy, sercu nocy.


25.

jestem wypełniona skrajnymi emocjami, które działają na siebie jak magnesy o przeciwległych biegunach i trzymają mnie w kupie. równie szczęśliwa jak smutna. młoda i stara. zagubiona i odnaleziona. moja, tylko nie twoja i z tą myślą wszystko zaczyna drżeć, próbuje się rozerwać.

25.

dlaczego prawie każdy człowiek oczekuje od innych więcej niż od siebie?

22.

dobre kłamstwo
powinno być krótkie

np. my

i zawierać
odrobinkę prawdy

np. on i ona

a najlepiej to nic nie mówić
wtedy

ludzie okłamują się
sami


21.

gdzie jest zawleczka?

czuję się jakbym odrętwiała lewitowała wsród gwiazdeczek, które były kiedyś częścią mnie, a teraz wysypują mi się z kieszeni i błyszczą swoim własnym, pieprzonym galmour lifem. chyba odleciałam za wysoko od swojego nieżycia w pogoni za nadżyciem, a ta galaktyka nazywa się blisko granic wytrzymałości. z pozoru perspektywa wydaje się zabawna, tylko kręci mi się już od tego w głowie i mam nudności. jakaż to cudowna przestrzeń dla myśli, a one tylko krążą stłumione pod płatem czołowym, buzują - pyk, pyk, pyk – coś desperacko trzeszczy blisko skroni i zamienia się w biały szum. jakieś dźwięki dobiegają z oddali i przypominają grube, ciężkie muchy, a trzęsące się ręce jakby chciały powiedzieć im - cicho, ciszej, ciszy. potrzebuję zmiany, ale trzymam w dłoni odbezpieczoną zawleczkę. nie dam rady ruszyć zaciśniętej na amen powieki. tam, gdzie nie chcę spojrzeć jest za jasno, więc szukam po omacku. gdzie jest do cholery to gówno, które zaraz wybuchnie, rozerwie mi serce, mózg, kończyny i zabrudzę komuś nowy, biały dywan? muszę to szybko ze sobą połączyć i wrócić na ziemię, albo w jego ramiona, tam było względnie bezpiecznie.


17.

przyszedł do mnie kot, usiadł na sercu, zamiauczał długo i czule. widział.

13.

zmierzch
a później krótka noc
(cztery minuty po trzeciej)
pierwszy ptak

i świt



to człowiek się rodzi
ludzki stop z pamęcią kształtu

szum
która myśl była tą pierwszszsz?

12.

rozświetlenie

w końcu się rozbiorę ze znoszonej codzienności. zrzucę w kąt stary strach. kurz z serca strzepię i rozpierzchnę na boki. na twój prawy, a mój lewy. całkiem już rozświetlona. wytyczę nową drogę.

jeszcze głębiej w noc


11.

wydrap sobie waginę i mózg
zazdrości nie będzie
a najlepiej to zacznij od serca
i nie zapomnij o brudzie spod paznokci

8.

dobre kłamstwo musi być częste np. dobranoc.

5.

o filmie (ale niekoniecznie)

ze wstępem
to jest tak, że nawet
aż do kochania zaplątaną rzęską.

a kończąc
to jest tak, że nawet
aż do wypruwania sobie flaków badylkiem.

chyba, że to film

.odwrót na jest wtedy to