susan // odwiedzony 11467 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (38 sztuk)
15:47 / 01.03.2005
link
komentarz (7)
Mam neta :D
Ale na jak długo, tego nikt chyba nie wie :-)

Ostatnio miałam próbną maturke...z polaka jestem zadowolona, ale z matmy totalna porażka... (czyt. głąb z mamy;p)

Pozatym tak sobie, dużo nauki itp.

Za oknem śnieżek ciągle pada, z czego sie bardzo ciesze i chyba jestem jedyną osobą, której sie podoba ta pogoda... Ja nie wiem co jest nie tak w tych płatkach...:-)
14:48 / 13.10.2004
link
komentarz (3)
Nie poszłam dziś do szkoły... ZNOWU...Powód?Nie chce mi sie... Pierdole taką nauke...Codziennie 9-10 h lekcyjnych, i na większości sie siedzi i patrzy w sufit...więc po cholere tam łazić...to samo moge robić w domu;p
Znowu odsunełam sie od reszy społeczeństwa, nawet od brata... Juz tylko "siema"... Kiedys to razem piliśmy, gadaliśmy itp. ... A teraz... Ehh...
Brak browarów... Brak towarzystwa... Brak "życia"...

Bynajmniej rodzice są zadowoleni, sądząc, że ich grzeczna córeczka, siedzi nad książkami i sie uczy... A ja, wprawdze siedze z książkami, ale nie ucze sie... Brak skupienia... Brak motywacji...

Po co sie uczyć, jak i tak umre... Bede sie wiedzą przed Aniołami chwalić...?;p
11:42 / 19.09.2004
link
komentarz (1)
Buuu... :-(

10:12 / 17.09.2004
link
komentarz (4)
I wszystko legło w gruzach... Dlaczego?? Bo niektórzy rodzice myślą wyłącznie o sobie, a nie o swoich dzieciach...
Kolejna nieudana wymiana zdań z "teściem"... :-(
To się pomału nudne zaczyna robić...
10:28 / 15.09.2004
link
komentarz (3)
Nie poszłam dziś do szkoły... Rozchorowałam sie :( Wszystko mnie boli i wqrwia...

Dotrwać do weekendu... Ciężko będzie... :/
18:17 / 11.09.2004
link
komentarz (3)
Jest sobotni wieczór... za oknem deszcz... a ja siedze przed jebanym kompem i sie zanudzam...

Piwo bym se wypiła... ale weś tu kurwa idź w taką pogode do sklepu...
Eh...
18:57 / 10.09.2004
link
komentarz (3)
Ostatnie 2 wieczory...?? Dość kłótliwe...
Czemu...?? Nie wiem...
Pocieszam się jednak myślą, że gdyby zawsze byłoby wszystko ok, to życie było by zbyt monotonne i nudne... :))

14:08 / 08.09.2004
link
komentarz (2)
Napisałam coś tu... ale skasowałam to...
Więc nie dowiecie sie co u mnie ;ppp
Pozdrowionka all :)
19:09 / 06.09.2004
link
komentarz (3)
Jest ok...?? Tylko teoretycznie... :-(

Nie byłam na wczorajszym koncercie... Dlaczego?? Bo mi sie pan K. rozchorował... i nie chciałam Go zostawiać samego na pastwe losu... Jest jednak tego plus... dowiedziałam się czegoś... czegoś smutnego... ale ciesze sie, że ludzie potrafią mi zaufać... DZIEKUJE :**********

Ostatnio wszystko mnie wqrwia... bez powodu w sumie... chodze jakaś rozdrażniona... i jeszcze ta szkola... codziennie 9 h i do 16.10... Kurwa jestem klasą maturalną ;/ Powinni mi mniej godzin dawac... co żebym sie na maturke uczyć mogła... a tu chuj... jeszcze wiecej tych godzin nish we wcześniejszych latach... :(

Ide sie najebać ;/
09:54 / 31.08.2004
link
komentarz (4)
Przyjechał pan K. ...
W sumie z 24-godzinnym opóźnieniem ;p Ale przyjechał...
Nie przypuszczałam, że moja rodzinka tak gorąco Go powita :DD
Jest OK... i mam nadzieje, że tak zostanie...

Pierwszy raz w życiu piłam włoskie wino :))) Mniam :> Polecam :)))

Pozdrawiam all... :)

12:55 / 30.08.2004
link
komentarz (1)
Wczoraj ?? Chujowy wieczór...
Dziś ?? Chujowy poranek...
Południe ?? Już chyba ok...
Oby wieczór był udany...
12:10 / 29.08.2004
link
komentarz (3)
Wczoraj ognisko... dzisiaj ból głowy... Ale warto było :>

Szkoda, że na jakiś dłuższy czas koniec z takim imprezowaniem... :-(

Dziękuje tym co zemną pili, że zemną pili :D hehehe


18:57 / 27.08.2004
link
komentarz (2)
Popracowałam se 3 tygodnie... zarobiłam prawie, że nic... ;p Poznałam dziś pewnego kolesia... Pracowałam z Nim... Spoko nawet... ale jak z Nim gadałam, i zerkałam spod kata oka na Niego, to mi Go strasznie żal było... :-(((( Nie wiem czemu... W sumie nic mu nie brakuje ani nic... ale serce mi sie ściska, jak patrzałam na Niego... Czy w głębi serca wiem o czymś co sie stanie... ?!?! Eh... oby nie...

Wogóle byłam dziś świadkiem ułomności młodych ludzi... dokładniej mówiąc -chłopaków ;p Pobili sie skurwiele... chociaż, w sumie to Oni sie nie bili, tylko "masowali"... hyh... kozaki... pfff
Biedna jest ta ludzka rasa...

Potem widziałam jakiś wypadek... tzn z tego co sie dowiedziałam od policji, to poprostu ktos napadł na 2 kolesi... jeden to ledwie zipał (jeśli wogole żył jeszcze...).

To byl chyba chujowy dzień...
Serduszko mnie coś boli, jak se przypomne te dzisiejsze sytuacje...
Do czego ten świat zmierza... :/

13:32 / 26.08.2004
link
komentarz (4)
Kurde... pojebało sie co nie co.. ;/
Ale wbijać w to... Będzie jak ma byc i tyle... Przecież nie moge do końca zycia ustepować i zmieniać swoich zasad...
Szkoda tylko... mogło być tak pięknie... ;/

No ale cóż, bynajmniej picie mnie nie ominie :D
18:48 / 23.08.2004
link
komentarz (2)
Czemu to o co Kogoś prosze, idzie na wiatr...?!

Mam ochote sie napić... :-/

Kurwa !!



17:30 / 22.08.2004
link
komentarz (5)
Wprawdzie nie najebałam sie aż tak... ale było bardzo milusio :)))))

Szkoda, że tak szybko sie skończyło... ;/
13:51 / 21.08.2004
link
komentarz (4)
Mój dzisiejszy cel na wieczór:
Najebać sie maxymalnie... :-)

21:53 / 20.08.2004
link
komentarz (4)
Hm... nie spodziewałam sie, że dzisiejszy dzień spedze tak przyjemnie... :)))
15:21 / 17.08.2004
link
komentarz (2)
Rano dzwonił pan K. domnie... Hyh jednak ta moja intuicja nie jest taka zła... miał mały wypadek i tak jak ja przez ostatnie pare dni On tez nie mógł chodzic... hyh dziwny zbieg okoliczności... Cos w tym chyba musi być...

Kto mi pozyczy samochód na 24h ?? :-) Śmignełabym se nad jeziorko jakieś... eh...
16:36 / 15.08.2004
link
komentarz (2)
Od wczoraj zapierdalam po domku na czworaka... zajebiście... ;/ Ktoś wie co zrobić, żeby opuchlizna z nóg jakoś szybko zeszła ?!

Otacza mnie chujowa atmosferka...

Co za palant wymyślił alkohol...