wszindie // odwiedzony 4865 razy // [nlog_dog szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (8 sztuk)
19:28 / 01.04.2004
link
komentarz (20)
pozwolę sobie na wpisanie ostatniego sms`a choć Wojciech już w domciu
wszystkim komentującym i tym którzy tu zaglądali nie zostawiając śladu – a przede wszystkim Wojciechowi DZIĘKUJĘ!
viola m.

01.04.2004r. 15:43
No to witam Was moi drodzy już z domu. Dotarłem (notabene zerknąłem już do pracy przed przybyciemdo domku,0). Dziś kótka relacja z Indii w domu, jedzenie i spanie. To tymczasem. Ale tu chłodno w Polsce! No 13 stopni tylko!
22:29 / 31.03.2004
link
komentarz (24)
31.03.2004r. 08:19
To byłoby na tyle; w nocy odlot do domu. Zdrowy, zadowolony ale też i zmęczony. Indie trzeba zobaczyćkoniecznie, ale trzeba się do pobytu tu odpowiednionastawić a informacje z netu o "tanich" tu wakacjach włożyć między bajki. Do zobaczenia w kraju, pozdrawiam wszystkich!
21:08 / 29.03.2004
link
komentarz (30)
29.03.2004r. 20:47
To już pewnie ostatnia relacja. Jestem 600km na wschód odBombaju. Groty świątynne Ellora, piękna rzecz. Bombaj wrota Indii!? Bzdura! To tymczasem.
22:46 / 26.03.2004
link
komentarz (23)
26.03.2004r. 16:46
Jaisalmer: Nocleg u wspaniałych ludzi, będziemy współfinansować edukację pracujacego tam 12 latka Manu, chłopak po przejściach, może uda się uratować choć 1 duszę. Dziś w Jodphur po prostu niesamowity fort tut. maharadzy! pozdrawiam (jest gorąco,0)
09:13 / 22.03.2004
link
komentarz (24)
19.03.2004r. 07:50
W końcu wysłałem do Was maila. Pisałem w takim tempie że pewnie pominąłem kogoś za co przepraszam, tych którzy go dostali proszę o poinformowanie o mailu tych pierwszych bądź
przesłanie im tekstu.. Cześć.

20.03.2004r. 17:11
Do Hani: Marta jest księżniczką już półtora roku, tzn. jak się urodziła! No kupiłem jej w końcu obiecany dalszy ciąg prezentu. Do wszystkich: zobaczyłem dziś miejsce przecudowne!!! – Taj Mahal. Teraz jestem na noclegu w mieście Jaipur. Pozdrawiam!

20.03.2004r. 19:52
Tekst o podróży pociągiem w Indiach! (M. Rodowicz kompletnie nie wie o czym śpiewa, oj gdyby to widziała...,0) „wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać bagaż nie dbać o bilet, ściskając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle”. Zrywamy boki ze śmiechu!

21.03.2004r. 18:34
Kolejna relacja sms-em bo internet jest tu rzadki. Jaipur jest piękny jutro tut. olbrzymi Fort na wzgórzu, potem safari na pustyni Thar. Sraczki jako jedyny nie dostałem ale dziś skaleczyłem się szkłem w brudną stopę, trochę krwi ale dezynfekcja od razu i jest ok. Temp. 38 stopni. Pa pa.
21:15 / 18.03.2004
link
komentarz (15)
18.03.2004r. 19:30
Relacja sms bo do netu nie mam dalej dostępu. Temperatura 36, duszno, tam gdzie jedziemy za 2 dni jest ok 45 (pust. Thar,0). Jest pięknie ale trzeba uważać. Jutro całonocna podróż do Agry, potem Fatehpur Sikri i Jaipur. Doobranoc u mnie północ.
17:32 / 17.03.2004
link
komentarz (17)
17.03.2004r. 16:21

Na razie nie mam jak dorwać się do netu czy kupić pocztówki, nie jest to tak zorganizowane jak w ameryce południowej. skrajna!!!nędza ludzi,anarchia nie demokracja, dziś płynąc po Gangesie oglądaliśmy z bliska wiele ceremoni palenia zwłok ludzkich (wow!,0) niektórzy chcieli rzygać.
09:05 / 17.03.2004
link
komentarz (20)
blog powstaje na podstawie sms`ów otrzymanych od przyjaciela Wojciecha za którego trzymamy mocno kciuki!

15.03.2004r. 08:53
Na początek sporo spóźniony samolot. Czekamy i rozmawiamy z Polką... która pracuje w Indiach od lat. Załatwi nam hotel w Delhi. Sporo ciekawych wieści. trzeba uważać jak wszędzie, inne straszne rzeczy o Indiach to bzdury.

15.03.2004r. 22:18
No dobry wieczór wszystkim z Delhi from India! 2:30 w nocy, opijamy przyjazd przy hinduskim mtv, nie pytajcie o warunki, mały koszmarek, ale z klimatyzacją, Pa!

16.03.2004r. 18:59
Nie wiem jak wy, ale u mnie jest 23:00 i jadę pociagiem w kuszetce z karaluchami z Delhi do Varanasi i od 2 godzin dyskutuje z pewnym hindusem. Syf ale żyjemy. Jest nieźle i znowu mamy szczęście. cześć.