Nawigacja: wszystkie notki ostatnie 20 ostatni miesiąc 

2004.12.05 11:42:31 link

Niedziela, jeszcze 12.00 nie ma, a ja juz na nogach :) To troche takie nie do pomyslenia, bo z zalozenia nie wstaje w niedziele szybciej nizeli o 12.00. Tak czy inaczej stwierdzam, ze pobudka rano przed 12.00 ma swoje plusy i minusy, moze po powrocie do domu jednak bede szybciej wstawal z wyrka :)

Wczoraj byla dalsza czesc zwiedzania Wawy. Poszlismy z Asia do miasta, zrobilem zakupy na Nowym Swiecie, nastepnie zobaczylismy starowke, barbakan, Biblioteke UW w ktorej byla dosc fajna wystawa plakatow, Asia pokazala mi jeszcze fajny wydzial prawa na UW. Pozniej obiadek i spotkanko z nlogowiczami. Nie pojawili sie wszyscy, ale byla acha, sugar, 2l2d, on_i_on no i ja. Poszlismy do calkiem fajnej knajpki i troche pogawedzilismy, bylo spoko. W ogole to wczoraj planowalismy wizyte w Muzeum Narodowym, ale cos chyba jakas wystawa jest bo niezla byla kolejka.

Dzis czas wracac do domu i wrocic do szarej rzeczywistosci, to znaczy jutro juz uczelnia, a nastepnie sporo pracy i tak juz pewnie do swiat. Troche tutaj myslalem by inaczej rozplanowywac sobie plan dnia i chyba jeszcze jak nad tym tak glebiej pomysle to jednak conieco zmienie. Tutaj ludzie zyja chyba troszeczke inaczej, zycie ma inne tempo, ma to oczywiscie swoje dobre i zle strony, ale ja jakos nie chcialbym tu mieszkac. Jesli na przyklad chodzi o porownanie stolic Europejskich Praga vs. Warszawa, to stanowczo, bez zastanowienia wybieram ta pierwsza.

Jesli chodzi o to na czym sie zawiodlem, chcociaz nie wiem czy zawiodlem jest dobrym slowem, ale poprostu wydawalo mi sie, ze ludzie w Warszawie chodza nieco inaczej ubrani nizeli w Gliwicach no ale jednak takich roznic nie ma. Zdarza sie spotkac osobnika, ktory wyglada nieco inaczej niz reszta otaczajacego go tlumu ale to tylko jednostki.

Hmmm... ;)