Nawigacja: wszystkie notki ostatnie 20 ostatni miesiąc 

2008.06.22 13:45:13 link

Ostatni weekend w Germanii. Z 91 dni liczonych od dnia mojego wyjazdu, do powrotu pozostały w zasadzie 3 dni. Nie wiem nawet kiedy te 88 dni minęło. Chyba najgroszy był pierwszy miesiąc, który bardzo się ciągnał i dłużył. Od maja po wizycie żony czas minął jakby mgnieniem oka. Pamiętam, że nie tak dawno pod koniec maja wracałem po raz drugi do PL, a to przecież było już miesiąc temu.
Niestety po powroce do PL zbyt długo nie posiedzę w domu, w CW27 czeka mnie podróż na Węgry, potem CW28 Białystok, CW29 Gorzów Wielkopolski, a potem to już tylko jakieś lokalne podróże można powiedzieć w okolicy Śląska.

Mój długi pobyt poza domem chyba ma bardzo niekorzystny wpływ na żone Magde, która przez ostatnie kilka dni zaczeła mocno stwarzać, tak więc moja radość z powrotu do domu w pewnym sensie zmalała bo ja bardzo nie lubie stwarzania, które i tak niczego nie zmienia i nie przynosi w zasadzie niczego pozytywnego.

Ostatnio mam jakieś bardzo dziwne sny, śnią mi się jakieś masakryczne pierdoły. Nie mam zielonego pojęcia skąd się takie sny biorą... może zbyt dużo wrażeń, zbyt wielka presja, za dużo "obowiązków"?...