04:23 / 28.01.2002 link komentarz (1) | kocham artura. on jest boski. tyle pa! |
06:14 / 12.01.2002 link komentarz (0) | nie ma po co zyc. serio |
22:16 / 06.01.2002 link komentarz (1) | Hej wam. Wczoraj byl dobry dzien poniewaz tacy dwa chlopacy zaprosili mnie zebym poszla z nimy do "mall" ale szkoda bo nie moglam poniewaz mieszkam pol godziny ztamtad. Ale moze w nastepny weekend gdy bede u taty bo on mieska blizej do tego "mallu". NO to zobaczymy. |
02:55 / 05.01.2002 link komentarz (1) | Dalej uwazam ze chlopaki sa do dupy, a najbardziej Krzysiek! |
21:41 / 03.01.2002 link komentarz (1) | i hate guys. no i think they are boys in fact. they are so immature and all they do is make you mad and angry. i hate them, they suck majorly. ahhhhhhhhhhhhhhh!!!!!!!!! |
21:29 / 03.01.2002 link komentarz (1) | Nie znam osoby o imieniu Kamil. Zaluje ze z tym brzydalem chodzilam. Teraz mam go w dupie. Ja probowalam zrobic zeby miedzy nami bylo okej...... ale jesli on woli nie to mnie juz nie obchodzi. Nie bede stracala nad nim czasu! |
22:59 / 02.01.2002 link komentarz (1) | Hmmmmm....... juz mamy Nowy Rok 2002. Jakos nie czuje sie innaczej jakby dalej byl ten sam rok ale wiemy ze to nieprawda, wiec w tym roku chce sie zmienic na bardziej optymistyczna y wesola osoba. za duzo czasu tracilam mowiac ze zycie jest do dupy. ja to tak rozumie: wszystko co bylo zle w tamtym roku to juz za nami a to co teraz to wszystko na nowo. A to co z Krzysiek tak mialam kiepsko, to teraz jest wszystko oki, ale on tak bardzo do mnie nie rozmawia y to mi nie przezkadza. Tak moze wszystko byc nie bede smutna przez to. Trudno sie mowi y tyle. Beda inny. Jak pojde do High School to tez bedzie wszystko na nowo y moze bedzie mi lepiej (szczegolnie z chlopakami ;,0) ,0) |
02:36 / 01.01.2002 link komentarz (2) | NA NIBY NAPISALAM ZE WSZYSTKO JEST WPORZADKU, (BO BYLO!,0) ALE TERAZ......... TERAZ CHCE MI SIE PLAKAC. w KONCU JA TEZ JESTEM W KIMS ZABUJANA JAK TE INNE OSOBY NA TYM PIEPRZONYM NLOGU(KTORY NIE CHCE MIM DZIALAC,0). nAZYWA SIE ON kRZYSIEK. POMIEDZZY NAMI BYLO WSZYSTKO SPOKO DPOKI MUSIAL JECHAC NA TE JEGO PIERDOLONE WAKACJE. POTEM WSZYSTKO SIE ZMIENILO! GADALISMY MY SOBIE TAK NORMALNIE A POZNIEJ ZACZAL MNIE IGNOROWAC! ZACZELISMY SIE KLUCIC I POWIEDZIALAM MU ZE JA GO WCALE NIE ZNAM JAK MYSLALAM A ON ROWNIEZ MNIE NIE ZNA. ON MI POWIEDZIAL ZE TRUDNO I ZE TO GO NIE OBCHODZI! O MALO SIE WTEDY NIE POPLAKALAM. NIE WIEM CO SIE ZE MNA DZIEJE, KAZDY CHLOPAK MNIE PRZESTAJE LUBIC PO 3 DNIACH. CO JEST O MNIE TAKIEGO ZE TAK JEST. MOWIE WAM, NIE ZENCIE SIE NIGDY BO TO BEDZIE DLA WAS POPIERDOLONE. JA CHYBA IDE NA ZAKIENNICE LUB KSIAADZA (WIEM ZE TAK SIE NIE PISZE, ALE TO ZART POMIEDZY MNA I MOIMI KOLEZANKAMI, WIEC NIE PIEPRZCIE MI ZE TO ZLE Y TYLE!,0) pa ! zycie jest znow do dupy. y jak jestem przy tym to tak juz bede mialo przez caly rok! o nie! krzysiek bedzie moim NIEPRZYJACIELEM przez caly rok a ja go tylko chcialam poznac y moze z nim chodzic......... wszystko sobie wczoraj spieprzylam y nigdy teraz nie bede miala z nim szansy. a tak wszystko bylo przed tem dobrze...... no !@#$$%^&^!!!!!!!!!!!!!!!! |
22:49 / 30.12.2001 link komentarz (1) | Yay! Juz wszystko dobrze pomiedzy mna a moja kuzynka! Moze to zycie nie jest az tak bardzo do dupy! Pa! Koncze, i jeszcze jedno...... nieraz bede pisala po Angielsku bo jest przeciez duzo latwiej dla mnie. Good bye. |
03:05 / 30.12.2001 link komentarz (1) | WKURWIA MNIE MOJE ZYCIE. TO CO BYLO ZLE ZMIENILO SIE NA GORSZE. MOJA KUZYNKA NIE CHCE MNIE ZNAC. ONA TEZ JEST WREDNA! PRZEZ NIA TERAZ PLACZE. NIE POTRAWIE OPSIAC JAK SIE W TEJ CHWILE CHOLERNIE OKROPNIE CZUJE A ONA MNIE NIE ZNA Y NIE ROZUMIE. |
23:13 / 29.12.2001 link komentarz (1) | ZYCIE JEST POJEBANE |
23:12 / 29.12.2001 link komentarz (1) | MOJE ZYCIE SIE NADAJE DO NICZEGO! NIE MAM PO CO ZYC. KOCHAM MOJA KUZYNKE A ONA NA MNIE ZLA. MOJ KOLEGA(?,0) Z KOLONII CHYBA TEZ NA MNIE ZLY. NIE MAM PRAWDZIWEJ PRZYJAZNI TU GDZIE MIESZKAM. TYLKO MAM JEDNA PRAWDZIWA PRZYJACIOLKE Y TYLE A Z NIA SIE PRAWIE NIE WIDZE BO MOJE RODZICE POSTANOWILI SIE PRZEPROWADZIC DO TEGO POJEBANEGO VILLA PARK, TAM GDZIE JEST NIC. WCZESNIEJ MIESZKALAM W CHICAGO Y TAM MI PRZYNAJMIEJ BYLO DOBRZE. MOJA MAMA O MNIE NIE MYSLI. BO MOJA MAMA SPI GDY IDE DO SZKOLY A IDZE DO PRACY GDY WRACAM. NIE WIDZE SIE Z MOJA MAMA! ALE ZE MNIE SIEROTA....... MOWILAM MOJEJ MAMIE ZE JESLI NAS KOCHA TO NIECH ZMIENI PRACE! CZY ONA NIE CHCE SIE WIDZIEC Z SWOIMI DZIECMI? DZIEWCZYNA POTRZEBUJE SWOJA MAME Y TYLE PRZYZNAM. TESKNE ZA NA. MOJE KOLEZANKI CHODZA DO SKLEPU ZE SWOIMI RODZICAMI A JA SAMA. INNE MAMY POMAGAJA DZIECIA Z ZADANIEM.....A JA SAMA ODRABIAM. BRAKUJE MI MOJEJ MAMY I NIE MAM JAK TEGO ZMIENIC! ONA NAWET NIE PROBOJE SZUKAC INNEJ PRACY! A JA JA CIAGLE PROSZE! WIDZE SIE CZESCIEJ Z MOIM OJCEM, A Z NIM SIE TYLKO SPOTYKAM RAZ NA DWA TYGODNIE BO MOJE RODZICE SIE ROZESZLI GDY MIALAM 2 LATA. NAPRAWDE ZE MNIE SIEROTA....... |
23:00 / 29.12.2001 link komentarz (1) | NIE WYTRZYMAM! DALEJ SIE KLUCE Z SWOJA KUZYNKA. NUDZI MI SIE TO! CALY CZAS SIE KLUCILISMY JAK BYLAM NA WAKACJACH I DALEJ SIE KLUCIMY I TO PRZEZ CO? CZY TO BO ONA WLASCIWIE MI NIE UFA CZY JA TYLKO TAK SOBIE WYMISLILAM? |
07:37 / 29.12.2001 link komentarz (1) | A wiec........ moj kolejny problem........ z takim chlopczykiem z ktorym chodzilam gdy bylam w Polsce na wakacjach. Bo bylam na koloniach y tam wlasnie sie z nim spotkalam. Ja bylam urodzona w Chicago y tu zyje w Ameryce. Uwielbiam byc w pOlsce na wakacjach. Lepiej mi tam niz tu. Tam przynajmniej ktos mnie lubi. A tu jestem brzydka y nikt mnie mie lubi ;( . Ooops! Odchodze od problemu. Ten chlopak mnie bardzo lubial y ja myslalam ze ja go tez ale wcale nie. To tylko tak myslalam bo......... nie chce mi sie pisac bo to znowu o kuzynce........ No i, pisal do mnie e-maile codziennie az do pory co go pobili jakies tam chlopcy z starszej klasy. Minelo 4 miesiecy zanim napisalam mu e-mail ze chce nie chce zeby byla miedzy nami jakas nienawisc y ze chce byc jego przyjaciolka. Na koncu napislam ze mam nadzieje ze mi odpisze a jak nie to bede rozumiec. No y mi nie odpisal! Wiem ze napisalam ze bede rozumiec gdyby mi nie odpisal ale kto by nie odpisal. Nie rozumie tego. Czy on nie chce byc moim przyjacielem? Ja tylko chcialam zeby wszystko bylo dobrze! A ten mi nie odpisal................. |
07:21 / 29.12.2001 link komentarz (1) | Ciagle mam jakies problemy. Dzisiaj sie zdenerwowalam na moja kuzynke poniewasz ona mi nie ufa po takiej juz dlugiej znajomosci. Chcialam zeby mi z czyms pomogla na tym nlogu, wiec podalam jej swoje haslo. Dla niej bylo wszystko okej. Dla mnie dalej nic! Nie wiem czy ona jakis geniusz? Ze dla niej to dzialalo a dla mnie nie? W kazdymbadz razie, prosze ja o jej haslo aby zobaczyc czy to dziala. Powiedziala mi ze mi nie poda y to ze ja jej podalam swoje to nie znaczy ze on ma dac mi swoje. Czyli tzn, ze ona mi nie ufa. To ja popelnilam blad. Ja jej zawsze ufalam i czulam ze wszystko moge jej powiedziec, ale to ufanie to nie wzalemne. Myslalam ze ona mi ufa. Nie rozumie tego! Tak dlugo sie znamy y laczy nas krew a ona tylko tak malo o mnie mysli. Czuje sie zupelnie jak idiotka i to nie koniec moich problemow. |
07:13 / 29.12.2001 link komentarz (1) | Czesc. Pisze o moim zyciu ktore jest do dupy. |