Wpis który komentujesz: | heh, relacjonuje swoje zycie z taka dokladnoscia, ze sam sie zadziwiam gdzies jednak te wplywy panny musza byc, skoro wielu innych cech tego znaku u mnie prozno szukac hihi teraz cos co wydazylo sie w sobote w sopocie, o czym jeszcze nie pisalem: Aga wyszla na randke, a ja zostalem z garnkiem leczo i stosem lektor nie moglem jednak sobie odmowic wypadu do jednego z lepszych branzowych klubow w polsce pojechalem do Sopotu gdy juz sie sciemnialo i przeszedlem sie po molo oddychajac pieknem morza i poprzez budzenie w sobie zachwytu i uczucia milosci podnioslem poziom swojej energii (w listopadzie bedac po raz pierwszy w Lodzi, z T2 na targach ezoterycznych osiagnalem wynik 400% czyli maksimum skali i facet powiedzial mi ze powinienem jakos to wykozystywac,0) pozniej usiadlem w bocznej czesci i obserwowalem wybrzeze zlozylem palce w mudry oswiecenia (znany motyw zlaczonych kciukow i palcow wskazujacych,0), ale ukrylem je pod lokciami dotad medytowalem przy ludziach tylko w gorach gdzie sa dosc wyrozumiali rozpoczalem od rozluzniania sie; niestety wciaz musze jeszcze sporo nad tym popracowac; misiowi zajelo to 7 lat.. przelaczylem sie tez na chwile w faze alfa co pomoglo mi uwolnic sie od lekow nastepnie przeszedlem do medytacji sensorycznej dzwiekowej nasluchiwalem dzwiekow okreslonego typu i pochodzenia swoich wlasnych, szumu fal, ludzi na molo, samochodow, wiatru i innych za kazdym razem po uchwyceniu oczekiwanego dzwieku przenosilem sie na nastepny i tak w kolko medytacja konczy sie wpuszczeniem do swojej swiadomosci wszystkich tych dzwiekow rownoczesnie co jest swego rodzaju przezyciem w domu puszczalem do medytacji muzyke Czajkowskiego, ktora wyjatkowo dobrze mi sluzyla; potrafilem sie zadziwiac bogactwem dzwiekow, ktore nas otaczaja bedac na molo niestety medytowalem dosc pospiesznie, nerwowo i malo profesjonalnie, ale ciesze sie, ze chociaz tak pozniej chwilke poswiecilem medytacji sensorycznej dotykowej zastapilem odbieranie dzwiekow odbieraniem bodzcow dotykowych kierowalem skupienie na kolejne fragmenty mojego ciala z oczekiwaniem bodzcow, nastepnie przenosilem sie dalej i dalej, na koniec wlaczajac pelna percepcje calego ciala wychodzac z medytacji uczynilem hawajski gest wycierania szyby ze slowem Amama (ktore jest starsze od Amen i znaczy to samo,0) wszystkie te trzy rzeczy podniosly poziom mojej aury i pomogly pokonac jakis dziwny lek, ktory wiazal sie z moja wizyta w Sopocie i klubie wracajac z molo czulem jak przechodza mi ciarki, czulem spojzenia ludzi, dokladnie wiedzialem kto patrzy na mnie, jakie sa jego emocje kozystanie z oczu stalo sie malo efektywne w porownaniu z tym postrzeganiem wiec tylko gapilem sie na jeden punkcik i prosto szedlem krokiem modelki heh |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nanaki | 2002.09.08 02:14:46 ja dzisiaj robilem cos podobnego z dzwiekiem, mialem wrazenie ze moje uszy sa za male na taka ilosc dzwiekow :) |