Wpis który komentujesz: | Nie moglam sie rano obudzic. Powital mnie deszcz i wiatr.. szarosc tez. Trzy godziny pozniej nadal spalam na stojaco. Za pozno chodze spac. Zdecydowanie za pozno. Wczoraj dorwalam katalog z calkiem calkiem.. bielizna... tylko ze nie wszystkie fasony mieli, albo nie bylo rozmiaru, albo koloru. Musze poczekac troche na dostawe. A w ogole to nie zauwazylam zeby mieli cos w bordo... szkoda... Swiat jest niewierny Wiosna przyszla niespodzianie Zerwala z ziemi biala sniegu pierzyne Rozsunela chmur firanki Wpuscila slonce pod zaspane powieki A swiat by sie przypodobac Wiosnie Caly zwinal sie w zielen Zielen Swiat w uczuciach staly nie jest Wkrotce zdradzil Wiosne Z ognistym kochankiem Kochanek mial na imie Lato Ziemi zasychalo z rozkoszy w gardl;e... A swiat by sie przypodobac Latu Nosil suknie w kwiaty Kwiaty Wystrojona w brazy pieknosc Nadeszla pewnym krokiem od strony lasu "Witaj swiecie jestem Jesien" Rzekla kladac reke na jego kroczu A swiat by sie przypodobac Rudej Kazal usunac sie Latu Latu Jak ja Jak Ty Jak my Swiat jest niewierny Slowa:Katarzyna Nosowska Muzyka i wykonanie:Justyna Steczkowska Tak jakos skojarzylo mi sie z ta bielizna... a w ogole to lazi mi to ostatnio po glowie... i oczywiscie BAJM jak zwykle, ale i tez kilka innych roznych.. Odbija mi na starosc... w sobote z Ryba szukalysmy kobiety do trojkata. W koncu znalazlysmy, ale i tak nic z tego nie wyszlo. Cala ekipa miala z nas [z Ryby i ze mnie] niezly ubaw, a niektore babolce nawet sie przylaczyly... A kobieta.. hmm.. buzka przecietna, figurka nawet nawet... [:,0),0),0),0),0)].. i... miala cos w sobie... ale imienia juz nie pamietam... za to pamietam inne imie i inna twarz.. i... ech... rozmarzylam sie... Zastanawiam sie czy pisanie/prowadzenie nloga to nie swego rodzaju ekshibicjonizm. [Ze ja tez nie mam innyc problemow]. Pisze co mi slina na palce przyniesie i odkrywam siebie w pewnym sensie. Moze to juz nalezy leczyc..? Ale po co. Przeciez na to sie nie umiera, ani to nikomu nie zagraza. Poza mna sama. Zalety? Nie dorwie sie do tego starsze/mlodsze rodzenstwo, nie przeczytaja przez przypadek rodzice. Zawsze mozna zalozyc blokade... W razie potrzeby cos wykasowac, zmienic itd itd... nlog nie splonie, nie zaleje sie kawa.. ble ble ble.. najwyrazniej mi sie nudzi bo zaczynam pisac bez wiekszego sensu, a raczej wg zasady ze liczy sie ilosc a nie jakosc... && |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lavinia | 2002.09.19 01:48:51 Nie bede odkrywcza. To samo bym rzekla co dora:)) dora2 | 2002.09.18 23:39:58 no pewnie ze exchibicjonizm. ale przeciez: nikt nie ma pewnosci czy piszesz wszystko i prawde, nikt ciebie nie zna. i to mi sie podoba. |