Wpis który komentujesz: | Od poniedzialku zaczynam brac Zyban. To taki wspomagacz rzucania palenia. Zobaczymy jak to bedzie. Kiedys w koncu musi sie udac. Szpitali nie trawie ogolnie, ale gdy mijam onkologie, zbiera mi sie na mdlenie (to samo przy porodowce zreszta,0). Rzuce, nie rzuce, palic i tak przez jakis czas nie bede - te cholerne tabletki beda kosztowac mnie tyle, ile moj nalog przez dwa miesiace. Gdzie dotacje na leki, pytam sie? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
trust | 2002.09.23 12:58:38 Zesz!!! Lek antydepresyjny??? nie wiedzialam, nie zaczelabym brac... Unikam wszelkiego prozacowego gowna, tabletki na szczescie, tez wymyslili... irish_coffe | 2002.09.21 18:42:08 o Zyban jest bardzo dobry, heh... ten sam specyfik w stanach jest zarejestrowany jako lekki lek przeciwdepresyjny, musi się udać, trzymam kciuki :)) trust | 2002.09.20 16:40:59 Ja sie nie znam na medycynie, nie wiem ile co kosztuje, ale Q... Kasy dzieraja z ludzi taka forse, ze NIE MA PRAWA, zeby ja cala wydali. Nie rozumiem tego. I wole nie wnikac, bo wtedy juz na pewno krew mnie zaleje dora2 | 2002.09.20 16:35:26 gdzie dotacje ?? W d*** u Ministra Zdrowia ! :)))))) a Kasa chorych wisi nam 70 tys zlotych. i co, mamy nie przyjmowac ludzi ? |