zakochany
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ech... Życie znów kopie w tyłek... Ona tam, ja tutaj... Ciężko jest. Pocieszam się jedynie faktem, że u mojej kochanej przyjaciółki Patisi (przypadek wydawał się byc nieuleczalny :P,0) jest troszkę lepiej. Patisiu robisz postępy, tak trzymaj! Masz rację to potrwa. A czy warto? No pewnie, że tak!

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ruda | 2002.10.02 19:05:59
A bo ja wiem, czy robie postępy? Jakos ich nie widać :(((

selene | 2002.10.01 20:31:28
to co nas nie zabije, uczyni nas silniejszymi...

mallenka | 2002.09.28 23:51:40

kopie, ale zawsze mozna starac sie mu oddac :)

zakochany | 2002.09.24 10:08:30
na GG jestem często, ale na niewidocznym, więc tak naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy mnie nie ma :)))

zakochany | 2002.09.24 10:08:01
owszem boli, czasami aż za mocno. Ale nie powiem, czasem naprawdę warto dostać porządnego kopa, można przejrzeć na oczy :)))

ndw | 2002.09.23 17:11:53
hmy....kiedys Ktos mi powiedzial ze im predzej sie dostanie porzadnego kopa tym lepiej...jestetsmy bardziej odporni;) moze racja? ale boli

neilka | 2002.09.23 12:55:27

siemankoo zakochanyyy dawno nie zagldalam na nlogaa :PP ale teraz bede zagladac czesciej :Pchybaa czemu cie nie ma nigdy na gg???