Wpis który komentujesz: | Dwoje na hustawce Wszystko przez to, ze nie lubie teatru. Nie wiedzialam, ze gram w sztuce. Gdybym chodzila do teatru - wiedzialabym jak sie skonczy i darowalabym sobie. moze Dwoje na hustawce - zalosne. to bylo wlasnie tak, szczegoly nieco inne. Wszystko na nowo stanelo mi przed oczami. Szkoda tylko, ze nie potrafilismy tak ladnie zakonczyc. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
trust | 2002.10.02 17:32:18 Wazny, koniec jest wazny. Wazne tez jest jak ludzie zachowuja sie po wszystkim.Kartka zostala napisana i wyslana, nie wiem dlaczego nie doszla, zapytam yahoo. Grzejnik naprawiony ;) Trzymaj sie. Koniec telegramu, plum. ;) RP | 2002.10.02 17:24:40 Czy koniec jest taki wazny? Wazne jest to co dzieje sie potem. W koncu z czegos co bylo choc przez chwile piekne zostaja tylko najlepsze wspomnienia. Ja czekalem na urodzinowa kartke, bo ktos mi obiecal wyslac, ktos bardzo dla mnie wazny, najwazniejszy. Mogl nie obiecywac i nie wysylac... A tak bylo mi przykro ze nie przyszla. Moze ten ktos juz nie powinien byc dla mnie wazny. Ale jest i dlatego uciekam, przed soba, netem i kontaktem? A moze nie powinienem uciekac? Kup nowy grzejnik bo zamarzniesz :))) $$$$$$$$$$$$$ nie mam paragrafowych znaczkow... buahaha. |