Wpis który komentujesz: | usunęłam poprzedniego bloga. spaliłam mosty do starych marzeń i wspomnień, chociaż tak bardzo znowu się nie zmnienilam chyba. nadal jestem soba. nigdy nie lubiłam tego sloganu, ale na jakiś przewrotny sposób zawsze sie z nim spotykam... O. ma nawet napisany przeze mnie na plecaku tekst be yourself no metter what they say. ech.. wracałam ze szkoły z Nim. Pare minut staliśmy razem przed moim domem na mrozie. potem wbiegłam na górę skacząc po dwa schodzi na raz. sąsiedzi myślą, że zwariowałam. a kartkówka z historii owszem była, napisałam całkiem porządnie, a w piątek nawet lekcję poprowadzę. znowu zacznę udawać grzeczną i przymilną dorocię. i zgodzę się na wszystko jeżeli jutro też będę mogła postać na mrozie patrząc na Jego czerwony nos i słuchając jego śmiechu. mhm. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szysz | 2002.11.07 20:54:34 I'm an evil alien ;) cezz | 2002.11.07 15:46:15 mhm. chyba tak. be yourself no metter what they say..i'm an alien, (cos czego nie umiem napisac) ... i'm an english man in new york.. tak to zdecydowanie stinga szysz | 2002.11.07 10:12:32 ten tekst .. to chyba ze stinga no nie ? cezz | 2002.11.06 20:50:02 ja mojego bloga nielubiłam.. ech.. tak sie zastanawiam kiedy to wracanie powtórzyć.. zaczynam lubić szkołe : ) macedo | 2002.11.06 20:27:18 ja chyba nie jestem w stanie usunac swojego bloga....... za duzo było wspomniena ale pewnie z czasem.......:) agata_m | 2002.11.06 20:20:38 tez chce popatrzec na taki jedny nos, brrr, teskni mi sie jak cholera.. no nic, niedlugo popatrze :) ndw | 2002.11.06 20:09:51 ehs tylko dzis:\\ ndw | 2002.11.06 20:09:32 ja dzis z Nim wracalam ale nie do domu tylko na fakultet: cezz | 2002.11.06 18:09:25 jest czego żałowac : / dwochnaturkolizja | 2002.11.06 18:05:36 ja nie moge z nim wracac do domu:( |