Wpis który komentujesz: | - No co? - udając złość, zaśmiały się Twoje oczy. - Nic, nic.. - jej błysnęły radosną prowokacją. Twoje usta zamyśliły się, zniekształcając zmarszczkę w kąciku - Ach taaak?. Jej język pogładził delikatnie wargi, a niesforny kosmyk znów zasłonił połowę spojrzenia. Dłoń anioła odsunęła go za ucho. Ciepłe palce wyrysowały drżący ślad na jej policzku i prześliznęły się po miękkiej wilgoci ust. - Mmmm.. - aksamitne mruknięcie sprawiło, że ubrania zsunęły się z was i umknęły w popłochu w kąt za łóżkiem. - Och.. - zadziwiło się jej czoło lewą brwią. - Aha! - potwierdziły Twoje rozbawione usta. Jej coraz trudniejsze do poskromienia dłonie zapytały nieśmiało - Można? - TAK! - wrzasnęło każdą komórką Twoje zniecierpliwione ciało. A później było już bez słów.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
october | 2002.11.07 21:40:18 bo bezsłowa są piekne |