spinka
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ach, przypomniało mi się. Są i dobre strony. Nie musze wysłuchiwać uczonych dysput toczacych sie ostatnio w moim domu. No cóż może nie dobrz mowię...Czasem łapie sie na takiej bezduszności, że aż strach gardło ściska.
Pora wiec nałożyć nową maseczkę. Niech to będzie ta codzienna, zwykła, frontowa, która wiekszość z nas zna (coś w końcu robić muszę,0).
Pochwalic sie musze w pierwszej kolejności, że mój wywiad działa! Delikwentka jest jedynie pania doktor (zawsze to i tak wyżej niż mgr.,0) i zajmuje sie robaczkami i owadami (można było sie tego spodziewać po Cymborowskim,0).Przepraszam wszystkich, którzy nie potrafią sie odnalezc w temacie.
Reszta jest milczeniem.
Ale nie w moim przypadku :>, dni milczenia dopiero nastaną.
Gdyby tak cie jeszcze troche cofnąć mozna by całkiem miło sobie pozyć. A gdyby tak jednak spróbowac do przodu? Chyba wolałabym żeby teraz był listopad 2003.
Jednak jest już znoszona i nie mam juz wiecej pomysłów.
Prosze tylko o wyjaśnienie. Jesli mozna prosić...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
spinka | 2002.11.12 08:36:56

moze rzeczywiscie w LO lepiej...Ale na studiach przynajmniej robilabym cos co chce robic i nie trzebaby bylo sie rozdrabniac na jakies niepotrzebne rzeczy...
milo agrafko, ze tu zajrzalas, bledami sie nie przejmuj.
co do wyjasnien...ja tez nie wiem o co chodzi, gdybym wiedziala to bym nie prosila, ale nie przejmuj sie cornik to zupelnie normalne u mnie...a czas plynie nieublaganie.... no i bardzo dobrze!

czarna | 2002.11.09 19:15:57
ujjjjjj Maua..... daj spokoj.... ja bym wolala teraz do LO chodzic..... studia jush mnie wqrwiaja.... ale co tam 4maj sie cmok

CoRniK | 2002.11.09 00:35:32
prosze o to wyjasnienie ehhhhhhhhh .........nie wiem o co chodzi:DDDD:*

agrafka | 2002.11.08 18:22:20
ach, i przepraszam za błędy

agrafka | 2002.11.08 18:21:17
Nie rozumię Cię, dlaczego chcesz już listopada 2003 - chodzi o szkołę??? Ciesz się szkołą puki możesz przecież lada dzięń i już nie będziesz do niej codziła.