Wpis który komentujesz: | autodestrukcja... Samobojstwo nie jest kwestia wyboru, nastepuje, gdy cierpienie przekracza sily do walki z nim. Prawie każdy kiedyś o tym myśli. Kiedy raz wejdzie ci to w głowę zmienia cię w dziwny nowy gatunek. Wyobrazcie sobie formę życia, która uwielbia fantazjować na temat swojej zagłady. To wszystko dzieje się według pewnego schematu: zrobisz głupią uwagę-chcesz się zabić, podoba ci się film-żyjesz, spóznisz się na pociąg- zginiesz. Tomek napisał mi w liście, że ludzie boją się śmierci, ale życie ich zabija. Uważam, że Tomek nigdy nie wyzdrowieje w Choroszczy. Leki co najwyzej moga spowodować, że przestanie tak intensywnie myśleć o śmierci, ale te cholerne psychotropy pozbawiają ludzi uczuć. A przecież nie ma nic gorszego. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
orfne | 2002.11.14 20:29:06 pewnie wiele zależy od tego, jakie psychotropy. Ale czasem trzeba wybrać to mniejsze zło. hipoteza | 2002.11.13 23:48:01 psychotropy sa zle, jadlam je garsciami, a teraz musze sie uczyc zycia od nowa, bo pod wzgledem umyslowym jestem dzieckiem, nie radze sobie z najmniejszym problemem orfne | 2002.11.13 23:22:12 Psychotropy nie są takie złe. Wprowadzają szrucznie i na siłę w inny stan umysłu, ale pokazują, że taki stan jest możliwy. Człowiek się go może wtedy nauczyć. Środki przeciwbólowe też pozbawiają fizycznego czucia, a to czasem lepsze, niż znoszenie bólu. alien | 2002.11.13 22:18:09 zeby zaczac myslec o samobojstfie to 3ba byc na samym dnie, wtedy jush nic nie ma sensu. nie zgadzam sie z komentarzem HowHigh. po co zyc jezeli sie nie ma po co i dla kogo? zyc i sie dolowac tylko dlatego zeby innym bylo milo? ehh... ale tutaj na shczescie jest troshe inna sytuacja odbiegajaca od tego co napisala Hipoteza... mam nadzieje ze wshystko sie dobrze zakonczy, 3ba wierzyc w siebie, nie mozna Tomka zostawic samego.... pozdroooo lena | 2002.11.13 19:20:53 strasznie tu pesymistycznie... HowHigh | 2002.11.13 19:06:55 do samobojstwa nie trzeba odwagi tylko glupoty i egoizmu, zabijajac sie nie pozbawiasz sie zmartwien ale przelewasz je na wszystkie osoby ktore cie kochaja i ktorym na tobie zalezy, a to chyba najgorsze odwdzieczenie sie za ich milosc. patryc1a | 2002.11.13 14:38:05 oj co tu sie wyprawia?? ;p cichy13 | 2002.11.13 13:11:42 no to chyba jestem pierwsza osoba komentujaca Twojego nloga. zgadzam sie ze chyba kazdy kiedys myslal o tym zeby przerwac ta dziwna gre zwana zyciem, a przynajmniej ja tak mialem i kilkoro najblizszych mi osob ale na szczescie nikomu z nas nie starczylo odwagi. |