orfne
komentarze
Wpis który komentujesz:

Bluzka, mam ją od kilku dni. I problem.
Dał mi ją ktoś, czyja ex mnie serdecznie nie znosiła, a raz mało się nie rzuciła do bicia. Nie chodziło o trójkąt, tylko o moją zasadniczą nieakceptację jej osoby wyrażaną w nieprzyjemnych komentarzach, co się skończyło poobrażaniem się, a teraz są próby godzenia się. Kupiłem ją dla niej - powiedział - ale ona jej już nie chciała (rozstali się,0). Możesz chcesz wziąć, macie podobną figurę, albo oddasz czy odsprzedasz jakiejś koleżance.

Mówił to z widocznym zakłopotaniem i świadomością, że coś takiego może zostać uznane za obraźliwe, ale to zakłopotanie i szczerość świadczące, że chciał dobrze oraz ta charakterystyczna niezdarność rozbroiły mnie. Wzięłam, mówiąc z równym zakłopotaniem, że zobaczę, co z tym zrobię. I już za to jestem na siebie trochę zła. Biorąc pod uwagę całość sytuacji, powinnam wywalić to na śmietnik, ale...

Ładna jest. Kupiona za granicą. Dobry materiał. Kolor, który lubię. Nie założyłam jeszcze, ale widzę, że by pasowała.

I zastanawiam się, na ile sensowne jest ideologizowanie martwych przedmiotów i czy to źle, że nie umiem potraktować tego kawałka materiału jak kawałka materiału o określonej użyteczności, bez zbędnych dodatków emocjonalnych.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
orfne | 2002.11.15 22:51:21

taki jak ten skin :)

ndw | 2002.11.15 19:49:15

yhm jaki ma kolor?

mordercadzieci | 2002.11.15 05:41:57

Jemu nie chodzilo o stworzenie kogos innego w sieci tylko w zyciu.