trust
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wizja Andrzejek napawa mnie obrzydzeniem. Jak kazda zorganizowana, ogolna ZA-BA-WA.

No to sie bede usmiechac, tanczyc i ukladac, cholera, buty.
A za miesiac, zamiast, jak normalny czlowiek, zaszyc sie pod kocem z jakas Christie i popijac szampana z butelki, pojade w jakies dziwne miejsce z kupa dziwnych ludzi i bede sylwestrowac niechetnie i z niesmakiem.

Chyba jednak ten kocyk i ksiazka przewaza.





Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
dora2 | 2002.11.29 08:22:58

a ja wrecz przeciwnie :) pooza doomem

lavinia | 2002.11.28 19:54:30

W moim przypadku pewnie tez:-))) Przewazy ten kocyk i ciepła ksiązka;-))))))))

szysz | 2002.11.28 19:41:43

taak... nie ma to jak cieplo domowego zacisza :)