milczekbunny
komentarze
Wpis który komentujesz:

dzis rano (mam na mysli srode,0) ojciec obudzil mnie sporo przed 7, co jednak jakos przelknalem i zabralem sie za poranna toalete
majac poltorej godziny do odjazdu pociagu wcale sie nie spieszylem i dokladnie tak jak spodziewal sie ojciec wybieglem na ostatnia chwile
widzialem tylko tylne swiatelka..
pojechalem PKSem do wrocka myslac sobie jak to fajnie sie jezdzi autobusami, i jak tanio
pozniej spotkalem sie z P2 i troche pochodzilismy po sklepach
kurcze, po co on mnie zabieral do tych wszystkich sklepow; moglem zyc sobie w spokojnej nieswiadomosci, ze te wszystkie rzeczy czekaja, az je kupie ;,0)
jesli chodzi o sklepy z ubraniami to tam gdzie byly fajniejsze bylo tez wiecej facetow, ktorych okreslam mianem: "modelka", albo zwyczajnie ludzi, ktorych znam z widzenia z klubow; coz, ktos musi sie znac na modzie ;,0)
ulozylem sobie cala liste prezentow jakie chcialbym dac misiowi i tylko doskwiera drobiazg: nie mam kasy
wypilismy kakao w przytulnej cafejce z niemila obsluga i podyskutowalismy o filozofi klasycznej, zakamarkach historii katolicyzmu i ogolnie o podejsciu do zycia
P2 stwierdzil, ze dla niego liczy sie kasa i przyjemnosci, choc chce rowniez rozwijac ducha
ja powiedzialem, ze przechodze na Taoizm, bo to filozofia srodka, bardzo wywazona; choc pewnie to przechodzenie potrwa i potrwa i stanie sie moja rzeczywista postawa zyciowa hihi
P2 wybiera sie do tego swojego ogiera do niemiec, ale mozliwe, ze nic z tego nie wyjdzie; w kazdym razie ja nie mam jak na razie planow
z faktow: przyjezdza K2 do trojmiasta; K4 nawet nie dal mi znac, ze obronil dyplom wiec raczej nie ma co go meczyc; mis jedzie do domu i bedzie splukany; Aga czeka na mnie: myslala o Pradze albo czyms, ale pewnie spedzi ten czas z rodzina; ja oprocz tego wszystkiego chcialbym sie spotkac z M77g i sam nie wiem jak to bedzie: pojade do 3m czy nie; bede w gorach czy nie

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
milczekbunny | 2002.12.13 01:03:18
kurcze, kolejna osoba mi to zarzuca; myslalem, ze to dosc jasno widac, ze to moja wina... chyba z przyzwyczajenia obwiniam ciagle o wszystko ojca

nanaki | 2002.12.13 00:29:15

nie zwalaj wszystkiego na ojca