Wpis który komentujesz: | A tak słodko obudzić się, i wciąż z zaspanymi oczyma garnąć do niej, niczym oszołomione dziecko z resztkami snu na powiekach, szukające mamy, szukające bezpieczeństwa i pozostałości ciepłego drzemania. Znaleźć ten bastion spokoju i pewności, bo przecież to był tylko koszmar, tylko zły sen, a ona jest blisko, jej ramiona są prawdziwe, jej włosy pachnące, jej pocałunek ciepły. I przecież nic się nie stało, to było tylko złe marzenie senne, może i dobitne, może i realne, ale czujesz się uratowany, bo jesteś już bezpieczny, znajdujesz się w lepszym śnie. Bo jej objęcie jest czymś, z czego nie chcesz się obudzić, powtórnie tego dnia... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ph | 2003.06.23 00:37:42 tylko i aż.. lemur | 2003.06.22 21:26:17 Racja...nie chce się z tego obudzić flatline | 2003.06.22 21:04:21 . ndw | 2003.06.22 20:54:25 racja.zdzieciakowales;] |