sestra
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wczoraj od rana sprzatalam mieszkanie, potem przyjechala po mnie mama, poszlysmy na zakupy i do domu do rodzicow :-,0)
Ehhh przedwczoraj w knajpie zapalilam pare fajek, wiec licze ze od wczoraj rzucam palenie. Ogolnie jest ok, ale czasami lapia mnie kryzysy, jak np teraz ehhh jakbym chciala zapalic... Glowa mnie boli, w zoladku mnie skreca... No ale dam rade :-,0) Jak uda mi sie w koncu rzucic palenie to bede wielka!!! :-,0)
A dzisiaj gotuje obiada dla rodziny :-,0) Nawet nawet mi wyszlo :-,0)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sestra | 2003.07.22 19:25:11

thomas, no wlasnie jestem w trakcie rzucania i ani mi sie sni wracac do palenia, bo to by znaczylo ze te dni meki poszly na marne :-)

thomas | 2003.07.22 18:09:58
uuu sestra nie pal to niemodne...

sestra | 2003.07.22 17:53:07

Dla mnie to nadal sa wyzwania, to moj 4 obiad ugotowany calkowicie samozielnie w zyciu :-) Ale wiekszym dla mnie wyzwaniem to i tak rzucenie palenia :-)

not_me | 2003.07.22 15:12:45

Oj obiady to wyzwanie (przynajmniej dla mnie) :)