Wpis który komentujesz: | Chcialem wczoraj dodac notke po pijaku, ale nlog nie dzialal, wiec nie dodalem. Do notatnika nie pisalem, bo pozniej pewnie chcialbym to na trzezwo zmienic. Tak czy owak wczorajszy dzien w skrocie wygladal tak: najpierw wybylem do pracy, oczywiscie wsrod normalnych klientow musial pojawic sie jakis dziadek nawijajacy przez 10 minut o swoim zyciu, kablowce i nie wiadomo o czym jeszcze. Poza tym z okna budynku widzialem cale zbiegowisko gapiow, bo chyba jakas lebioda nie wyrobila po pijaku i zaryla samochodem o sklep. Sensacja na miare wojny w Iraku, ale tak to juz jest w tym pojebanym miescie. Po pracy czekalo mnie bardzo mile spotkanie, ale to juz prywatna sprawa... jedyne, o czym powinienem tu wspomniec zgodnie z zalozeniami przeslania tego nloga, to jakis dziadek w gumofilcach zasuwajacy po torach bez celu i zyczacy smacznego... wlasciwie nawet mily koles hehe, ale tory uwazam za miejsce odosobnione od wszelakich przechodniow i kiedy wybieram sie tam aby posiedziec bez osob trzecich, to chcialbym miec spokoj. Kolejna rzecza, o ktorej moge wspomniec ze wzgledu na narzekanie, to pewne motywy, ktore wiazaly sie z kolejnym wypadem tegoz samego wieczora. Otoz najpierw w sklepie zabraklo towaru, wiec trzeba bylo gonic do drugiego oddalonego o dobre 400 metrow jak nie wiecej. Nastepnie okazalo sie, ze nie jest mi dane spedzic ostatnich godzin wczorajszego dnia w spokoju, bo caly czas mi musza zlatywac na glowe z drzew jakies robacze Deansdale'e. Jakby tego bylo malo, to jakies podpite towarzystwo gralo sobie na gitarce i darlo japy po pijaku... ja tez lubie sie zabawic, ale swoja zabawa nigdy nie wplywam na inne osoby. Tak czy owak wszystkie te czynniki nie wkurzyly mnie tak bardzo jak widmo pewnej osoby... Nie wiem, czy to byla owa osoba, czy tez moze tylko ktos podobny, ale na chwile mialem humor popsuty. Wrocilem wiec do domu i polozylem sie spac, aby w spokoju spedzic te pare godzin w krainie Orfeusza... z reszta kogo to obchodzi... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ni | 2003.07.27 23:08:40 aaaaaaaaaaaaaaaaa deansdale :D biggus_dickus | 2003.07.27 22:54:29 Bez watpienia osoba ta ma dark sajdowy charakter, wiec mozna to tak nazwac:) ni | 2003.07.27 22:48:19 To tak samo jak ostatnio opowiadałem o majtkach... kogo to obchodzi ? hehehehe... Swoja droga - widmo pewnej osoby? Hmmmm... Shadows of the Empire? hehehe:) |