made_in_thailand
komentarze
Wpis który komentujesz:

PLACEBO

1. lekarstwo lub kuracja nie dająca sama z siebie żadnego efektu fizjologicznego, przeprowadzana przez nieświadome oszukanie mózgu (świadomoci,0) pacjenta
2. substancja posiadająca bądź badana w kierunku posiadania pewnych właściwości, bardzo konkretnie określonych, np. odurzających lub uspokajających
3. od łacińskiego "placere" - stare Rzymskokatolickie wezwanie zmarłych (można tłumaczyć, ale nie dosłownie, jako "błagam"...,0)
4. "na pocieszenie"...

...
...dlaczego słuchamy Placebo?

end

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
easy | 2003.10.26 23:49:10

ja? Przeginam? no weź Kicia, co? Przecież grzeczny jestem, ładnie czekam, nie szlajam się, nie pije.... nawet samogwałtu nie uskuteczniam. Czego się pieklisz?

Kaja | 2003.10.26 18:22:21
zacznij się zastanawiać, KOCHANIE, co Ci zrobię jak się zobaczymy... i nie przeginaj

easy | 2003.10.26 00:20:58
Dlaczego PLACEBO? Bo ... bo chyba tak właśnie się poznaliśmy - Black Eyed & Leni...Generalnie poprzez te wszystkie utwory mozna z powodzeniem opisać każdy dzień z Naszego żwiążku. My Sweet Prince Black Eyed Nancy Boy Leni Without You.. a teraz Come Home... Co potem? Taste in man już było? hihi :)

justynek | 2003.10.24 22:53:34

Wyslalam maila! Pisze tak na wszelki wypadek... gdyby znowu nie doszedl :-)