Wpis który komentujesz: | Wczoraj maraton tyfizmu wieczorkiem ... szkola , przeswit ... Jak widac po poprzedniej notce z wczoraj (a wsumie dzisiaj,0) ... malo mialem do powiedzenia teheh ... Teq lazi mi po pokoju i puszcza baki ... za kazdym razem gapi sie z wyrzutem na mnie ... ze to niby ja i jak ja smialem ... huh Dobrze ze mam odswierzacz powietrza pod reka ... ugh ... Cos mi sie sciaga i nie pamietam za bardzo co ... wie ktos moze (aka. pytania pana K,0) ? :P Ciał |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
czarna | 2003.11.23 22:44:33 ;] Pióro | 2003.11.23 22:24:58 Było spoko yo ! Wydaje mi sie iż Pan K musi spotkac sie z kaczką ... tylko niewiadomo czy jet domowa czy dzika ??hmmm ? lol yo |