ehryk
komentarze
Wpis który komentujesz:


Jak to jest ... ze majac lat dzwadzie ... w pewnej chwili zauwazam ze wiek mnie blokuje ...
Cholera ... glupie jakies problemiki-pierdolki teraz ... kiedys za czasow gowniarza rozwiazalbym w przeciagu paru minut ... Wykorzystujac do tego zachowania i rzeczy na ktore teraz pozwolic sobie niestety nie moge ...
Zasady ... "taki nie jestem" ... "to nie w moim stylu" ... mowilo sie takie slowa kiedys - kiedys ? ...
Nie ... bo gowno Cie obchodzilo wszystko ... wkoncu byles niedojrzalym szczylem ... huh

Teraz ... teraz jestes w kaftanie swoich wartosci i zasad nalozonych ...
Mozesz sie motac na wszystkie strony ... ale nie zrobisz niektorych rzeczy ... bo sam sobie na to nie pozwolisz ...
Wyjchodzi to na dobre ?
Hmm ... mysle ze nie do konca ...
Gdybysmy wszyscy nie dorastali ...
Gdyby tak zawsze mozna by nie odpowiadac za swoje bledy ...
Szkoda ...

Znowu nawalilem cos ... co ... wyglada jak zle podeptany bigos ... thieh ...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
szukajac_siebie | 2003.11.24 17:31:08

Mam podobne przemyślenia.
A propo swoich zasad wenętrznych.
Teoretyczne dywagacje, póki nie urealnią się nie martwię się.
Też moim ulubionym wiekiem był czas przeszły :(
16-tak do matury czyli 19.
Szaleństwo, też głupota, inne wartości, i świat łatwiejszy.

czarna | 2003.11.24 13:58:17

hmmmm dlatego ja uwazam ze najlepszy okres w moim zyciu [jak narazie] to okres latek 17 kiedy to moglam juz duzo ale nei do konca musialam za swoje postepowanie odpowiadac....... ale takie podejscie jest w sumie malo dojrzale....