Wpis który komentujesz: | ocknelam sie zziebnieta juz swit wiec szybko wyruszam w droge prowadzi prze mgle gesta o kolorze brudnego nieba szczypie w nagie ramiona wdziera sie zimnym dotykiem pod ubranie ide zastanawiajac sie nad kazdym krokiem slysze plusk i zatrzymuje sie na brzegu zimnej, rytmicznie uderzajacej o brzeg wody przenikam wzrokiem poprzez mgle widac drugi brzeg tak daleko i za razem tak blisko staje, wyciagam rece w strone wody, szepce pare slow, a ona pojawia sie zaraz potem wsiadam i ujmuje wiosla w dlonie mgla wokol mnie rozwiwewa sie jak pod dotknieciem reki woda delikatnie kolysze ale z kazdym ruchem wiosel fale robia sie wieksze wlewaja sie do lodzi moczac mnie cala klekam na dnie i dlonmi wylewam ja za burte potem wiosluje dalej aby za chwile znow przystanac slonce wzosi sie ku gorze, mgla rozwiewa sie dlonie omdlewaja cialo domaga sie swoich praw uderzam lodzia o piaszczysty brzeg, wyczolguje sie z niej klekam na piasku rozkladam dlonie, wznosze wzrok ku sloncu wdycham cieple powietrze tego pieknego dnia bo reszte dzisiejszej wedrowki odbede w mroku i wilgoci ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
gaja | 2003.12.04 19:25:56 jak niżej:D strasznie to... miłe:D justynek | 2003.12.04 14:49:17 Nie bardzo wiem jak to skomentowac... ale poczulam kolysanie fal, wiatr we wlosach i piasek pod mokrymi stopami :-) |