Wpis który komentujesz: | Stalo sie. Na dworze temperatura niby wzrasta z dnia na dzien, ale w pokoju raczej odwrotnie. Wczoraj czulem tylko lekkie drapanie, dzis ewidentnie moge to juz nazwac bolem gardla. Fuck that shit. Na dworze podobno odwilz - tego nie wiem, gdyz jeszcze tam dzisiaj nie bylem. Noc mialem dosc dziwna. A raczej nie tyle noc, co sny. Snily mi sie raczej rzeczy, ktore sa dosc irracjonalne, azeby kiedykolwiek mialy sie wydarzyc. Co prawda nie bylo tam zadnego nierealnego w naszym swiecie zjawiska, aczkolwiek niewiele tam bylo tez z tego, co mogloby sie wydarzyc. Z bardziej lajtowych snow snilo mi sie, ze gram w "Fellowship of the Ring", ktory wygladal niemalze jak "Baldur's Gate" :P Fajna bania. Lazilem Merry'm i Pippin'em jako niewidzialnymi, gdyz Gandalf rzucil na nich czar "ulepszona niewidzialność". Zaczailem sie nimi w lesie i jak przechodzili Uruk-hai, to podstawiali im noge i wbijali sztylet w plecy. Czad :P To byc moze jest efekt wczorajszej rozmowy w wieczornych godzinach poniekad na temat fantasy :P |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
biggus_dickus | 2004.01.08 16:55:26 ja tam wolalem niedoswiadczonymi hobbitami pojedynczych uruk-hai dzgac sztyletami w plecy :P zwykly | 2004.01.08 14:20:26 Hej a nie ciekawiej by bylo ganiac banda goblinkow ?? :D wbrew pozorom nie bylaby to ostra lupanina ;] przeciez przecietny gobas dostaje w dupsko od czlowieka czy elfa ;] wackson | 2004.01.08 12:48:17 dobrze miec swiadomosc, ze nie tylko ja mam zryta pod tym kontem banie :D |