Wpis który komentujesz: | No i dostało mi się... Zapalenie płuc. Ale do pracy trzeba chodzić, żeby premii nie stracić... Tak więc zacząłem pracę 20 m inut temu i będę tu siedział do 17. Ciągle pada śnieg, jest obrzydliwie zimno. Śnieg, który pada podchodzi już nam pod okno umieszczone na wysokości 75 cm od ziemi. schlesiener powiedział, że mam uciekać stamtąd, bo mnie zasypie. Droga do pracy była całkiem niezła, tylko oczywiście odcinek Skoczów-Wisła do bani. Oooo, ale właśnie wychodzi słońce, może jednak będzie coś z tego dnia. Pozdrawiam wszystkich... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mieczyslaw_dyrektor | 2004.01.24 15:49:57 To już dalej. :P Jak wjeżdżasz do Ustronia i jesteś w Hermanicach to masz ze 2 kilo w linii prostej. I tak masz prawie przez cały ciągnący się jak flaki z olejem Ustroń. No. :P matt78 | 2004.01.23 17:21:00 no tak, a czantoria to gdzie jest? A równica to gdzie\? he???? :-) a właśnie, że w Ustroniu i tyle :P mieczyslaw_dyrektor | 2004.01.23 13:12:32 E, do gór to masz z drogi jeszcze ze dwa kilometry w linii prostej w lewo. :) I Wisłę do przekroczenia. matt78 | 2004.01.23 12:07:36 raczej góry... góry... góry... i warszawiaki z nartami jeżdżący jak debile... zarówno samochodem jak i na nartach :) mieczyslaw_dyrektor | 2004.01.23 10:48:25 Bo za Skoczowem kończy się świat. Przynajmniej dla drogowców. I pola, pola, pola... |