Wpis który komentujesz: | :,0) bo sie nie szlajam, udało mi sie uciec jakoś od wieczoru mniej więcej "imprezowego". Znaczy się jestem już w domu i zostało mi tylko pójść spać. W powrotnej drodze polecialo pare fotek więc jak zrzucę i będą ok to coś wrzucę tu. ogólnie wieczór bezpłciowy a pogoda butelkowa... no coż, lepsze to niż rozjebanie ostatnich pięniędzy na bronx. pewnie do jutra, ciaał |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
porteryko | 2004.02.09 16:38:52 a poza tym rozjebanie ostatnich pieniedzy na bronx to calkiem racjonalny behawioryzm porteryko | 2004.02.09 16:38:50 a poza tym rozjebanie ostatnich pieniedzy na bronx to calkiem racjonalny behawioryzm porteryko | 2004.02.09 16:38:02 wynik na himalajskie echo wyszedl pozitiwnie layk | 2004.02.09 09:25:02 mam dla Ciebie ziomus niespodzianke jesli chodzi o pozitiv. zdziwisz sie pewnie zdziebko;) przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2004.02.09 08:21:16 nie no Hapo znam z widzenia w internecie i jestem fanem jego wesołego pamiętnika magdalenka | 2004.02.08 22:34:25 ay yo, Ty i Hapo to ziomki? znam osobiscie Robala aka Bounce :) holla back domello | 2004.02.08 22:05:24 siekaj bity a nie narzekaj.... milo czytac nlog znajomka ;] kociaq | 2004.02.08 22:04:24 wieczór lipny. |