Wpis który komentujesz: | No tak. Trochę roboty papierkowej się nazbierało, więc siedzę po godzinach. Jeszcze około godzinki i zmykam. W sumie to mógłbym papierkami się zajmować, nie przeszkadza mi to, ale gdybym nie musiał mieć do czynienia z klientami. Temat klientów to temat rzeka. Pracuję już w swoim fachu 4 lata, więc spotkałem się już z niejednymi głąbami. W sumie, to wychodzę z założenia, że nie każdy musi znać się na wszystkim, ale jeżeli gość przychodzi do mnie, podobno jako do fachowca i twierdzi, że on zna się na rzeczy lepiej ode mnie, to po prostu szlag mnie trafia z miejsca. Coś za coś, ale skoro nieźle płacą, to człowiek wytrzyma wszystko, no może prawie wszystko. Od czasu do czasu człowiek ma złe dni i zachowuje się jak kobieta podczas okresu, ale co na to poradzę? Wtedy wyrzywam się na tych debilach, którzy najbardziej mi podpadną. Sytuacja dzisiejsza: Przychodzi gość po zdrapkę do pre-paida i chce, żeby zasilić mu telefon, bo on nie potrafi. Gdybym nie miał akurat "czarno" w salonie, to nie ma problemiku, ale gdy ludzie kłócą się nawet o to, kto był pierwszy w kolejce po komórę, to zalewa mnie krew. Mówię wtedy takiemu jednemu, że przed chwilą była 80 letnia babcia, która sama potrafi sobie wbić kartę, a pan taki młody i nie potrafi???? Gość oblewa się wtedy farbą, ale cichutko stoi i czeka, aż wbije mu te 14 cyfr... No właśnie, jeden temat zazębił się o drugi. Pracując już 4 lata myślałem, że rynek się nasyci i będę musiał szukać pracy, jednakże sytuacja jest stricte odwrotna. Nie wiem czemu, ale z dnia na dzień coraz więcej ludzi kupuje komóry. Ja tam się z tego cieszę (zwłaszcza 10-go każdego miesiąca,0), ale zastanawia mnie sam fakt. Przecież teraz każde dziecko ma komórkę, ale dorosłych coraz mniej. Kiedy widzę ulicą, jak szczeniaki gadają przez komórę, to zastanawiam się skąd oni mają kasę na korzystanie. Podobno społeczeństwo polskie jest bardzo biedne, ale ja obserwuję zupełnie coś innego. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
matt78 | 2004.02.12 08:48:58 skąd wiem, jak zachowuje się kobieta podczas okresu? Widzę, jak zachowuje się moja koleżanka z pracy podczas "tych dni". Również pozdrawiam :D konopielka | 2004.02.11 18:47:41 taaaaaaaaaaaa................... dobrobyt uderza do głowy wiecznym malkontentom dzięki za wizytę! pfscolka | 2004.02.11 18:21:57 a skad ty wiesz jak sie czuje i zachowuje kobieta podczas okresu ?? p.s. ja tam sie zachowuje normalnie jak w kazdy inny dzien :P a tak wogole to pozdrawiam :) |