biggus_dickus
komentarze
Wpis który komentujesz:

Czwartek. Pobudka o 7, wycieczka na pol dnia, ponad 200 km na liczniku i 20 - 30 zl zarobku na tym calym interesie... jak ja kocham te robote. Zmeczony, prawie dogorewajacy, ale przynajmniej porobilo sie sporo zdjec i zwiedzilo wiele fascynujacych terenow :P Podczas dzisiejszych przygod napotkalismy m.in. listonosza wygladajacego jak buchajowate zulisko oraz psa z mocno przecpanym wzrokiem. Podczas podrozy na lisciu i chmurze wynalazlem rowniez w naszym dylizansie porzucony damski sweter, wydzielajacy bardzo intensywny zapach perfum. Z innych artefaktow natomiast gdzies w okolicach Twardogóry znalezlismy kalosza na drzewie. Zapewne zostal on tam pozostawiony przez swoisty element spoleczny, ktorego niestety nie udalo mi sie uwiecznic na zdjeciu. W przyszlym tygodniu mozliwa kolejna podroz. Dzisiaj bylo jeszcze chlodno, ale juz mozna bylo hasac chyzym krokiem bez kurtki, wiec za tydzien moze bedzie jeszcze wyzsza temperatura i w ogole bede biegal po domach w spodenkach i bez koszuli, albo w krotkim rekawku i bez spodni - czy jakos tak :P Oczywiscie konieczna bedzie kolejna sesja zdjeciowa :,0) No ale dosc o przygodach, podczas ktorych mozna bylo zakupic paluszki z rozerwanej paczki, a nastepnie wsadzone do worka, bo wlasciciel chyba podbiera troche z kazdej paczki, zeby z kilku utworzyc kolejna na sprzedaz i miec nielegalny, aczkolwiek niewielki zysk, w sklepie spozywczym w miejscowosci Masłowiec. Robi sie pozno, jutro pobudka najpozniej o 11 i wyjazd do 71 najlepiej nie pozniej niz o 13. Tak tylko na 10 min pojechac do biura, to tak glupio... moze jakies propozycje na jutrzejszy dzien?

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
biggus_dickus | 2004.02.26 23:12:51

tak, prosto panie, ja mowie, prosto prosto

iks | 2004.02.26 23:11:40
cudownie :P jutro wpadam z rw i mi foty zgrywasz no slicznie !! prosto panie prosto