keb
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wiele rzeczy mnie frustruje, chociażby pogoda, wciąż zimno, ślisko, śnieg ani na moment nie zapomina o nas i naszych twarzach, wiosny nie widać, a ja ciągle naiwnie na nią czekam i doczekać się nie mogę. Mam dość marznięcia, naprawdę. Co gorsza, nie potrafię ostatnio pożytecznie i rozsądnie zorganizować sobie czasu, ląduje przed komputerem, gdzie spędzam pół dnia wykonując mniej lub bardziej ważne czynności, z przewagą tych pierwszych, co kończy się wrażeniem, że tracę cenny godziny. Dzisiaj szedłem na angielski nie zdając sobie sprawy, że mam test, i nie byłoby żadnego problemu, gdybym materiał najzwyczajniej w świecie umiał, tymczasem przypominałem go sobie rozwiązując poszczególne zadania. Wstyd. Przed samym sobą. Z rzeczy udanych: zrobiłem wywiad z KGK, poszedł bardzo sprawnie, pod każdym względem: rozmowy, przepisania i autoryzacji. Czysta przyjemność. Do przeczytania w którymś z kolejnych MHH, oczywiście jak dopiszą dissy na wydawcę :,0)
Musze złapać po raz ostatni za "Proces" i go skończyć. Czeka na mnie. Tak samo, jak te wszystkie płyty, których jeszcze nie przesłuchałem, ludzie, których nie odwiedziłem, filmy, których nie obejrzałem, rymy, których nie napisałem...

Co ze mnie za hustler. Nie inwestuję w siebie.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
flintelekt | 2004.03.12 00:31:18

effes: osobno się nie możecie oderwać, wzajemnie to może byście się jakoś oderwali:)

cake | 2004.03.10 08:37:51
nie tylko Ty :o)

Kurillo | 2004.03.09 23:16:05
Komputer to narkotyk...

effes | 2004.03.09 23:11:22
to zupełnie jak ja...hmmm..wiem. nie możemy oderwać się wzajemnie od klawiatur;]