hafiz
komentarze
Wpis który komentujesz:

Niedziela nudna, tradycyjnie nudna - jak to powiedzial Twain "zrozumialem chyba, po co istnieje tydzien: aby byl czas na odpoczynek po trudach niedzieli" :,0)

Dzien minal mi glownie na wysylaniu sms-ow i wielokrotnym czytaniu odpowiedzi, a to wszystko w zwiazku z tym, ze bohaterka kolejnego snu stala sie ta najmniej oczekiwana, z ktora co jakies dwa tygodnie mamy okazje powiedziec sobie co najwyzej "czesc". Aczkolwiek bardzo polubilem pierwsze piec minut po przebudzenie, tzn te piec minut, kiedy jeszcze mam wrazenie, ze sen byl prawda.

Kolejny dzien mecze Sparklehorse'a. Po prostu geniusz, pomine juz to, z czym mi sie jego muzyka kojarzy, bo za dlugo by pisac.

Sparklehorse - Come On In

Ech, w zasadzie to nie mam czego wspominac jak to slysze, wiec ulozylem sobie juz cala historie...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
effes | 2004.03.24 23:16:33

ja nawet nie mam tych 5 minut. rzeczywistość brytalnie mnie kopie w brzuch, by wstać o romantycznej 5:30.

sickmind | 2004.03.22 21:39:23
hej :) wpisałeś się u mnie więc przybywam z rewizytą.... :> będe tu jeszcze wpadać mam nadzieje że Ty do mnie też :)

mihkrk | 2004.03.22 20:49:01

dobra, udało ci się. właśnie znów pobrałem się z soulseekiem