xelc
komentarze
Wpis który komentujesz:

Donnie Darko

Pierwszy raz widziałem go dwa miesiące temu, potem minął miesiąc i obejrzałem go jeszcze raz. Tak więc ostatni raz widziałem film jakieś trzydzieści dni temu. A mam wrażenie, jakbym widział ten film wczoraj, albo dzisiaj w nocy. Nie mogę przestać o nim myśleć. Dostrzegłem zmianę w sobie. Mam inne myśli, nie boję się. Dostrzeagam bardzo wiele piękna wokół siebie. Piękna, którego wcześniej nie widziałem. Tak jak "zivle", zacząłem realizować swoje marzenia. Przestałem marzyć, zacząłem realizować! Zmierzam do moich marzeń w realnym życiu i jestem świadkiem ich realizacji. Nie wiem, czy może być coś piękniejszego, czy można być bardziej szczęśliwym, niż jestem teraz. I nie przeszkadza mi to, że jestem sam. Aczkolwiek ostatnio częściej myślę o jakiejś miłej duszyczce (chyba wpływ wiosny,0).

Zastanawia mnie ta cisza.... wokół filmu. Co jest? O Donnie Darko nie przeczytacie w gazecie, nie zobaczycie go w kinie, nie obejrzycie na DVD ani na VHS... Nie ma recenzji w gazetach, ani na oficjalnych stronach internetowych. Chyba, że na prywatnych. Czy ten film nie jest aby zakazany? A jeśli tak to dlaczego? Co jest z tym filmem. Jak to możliwe, aby miał na mnie tak silny wpływ. Przecież patrząc z boku to jest to film, jak każdy inny. Ja pierdzielę, wciąż o nim myślę...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ruda | 2004.05.06 21:32:59
wiem, wiem... :)

dsa | 2004.04.30 18:45:52
"(...)A wiesz, że ja bardzo lubię rude?;-)(...)" Chyba rudych ;)

xelc | 2004.04.21 10:38:44
ale błędów nafukałem w poniższym komentarzu. O świecie wybacz mi to i nie zsyłaj piorunów...

xelc | 2004.04.21 10:37:55
ruda: dokładnie. Najgorsze jest to, że wielu ludzi uważa, że najlepszy film roku to ten, który dostał najwięcej oskarów. Oskary to gówno. Krytycy filmowi to przepompowane, ogromne dupy, które, którymś miejscu się zapętlili i sami nie mają pojęcia o czym mówią... Nienawidzę ludzi, którzy opierają swoje sądy o czymś opierając się na opinii innych (ale przesadzam, z tym nienawidzę. Powiedzmy, że takie osoby mnie denerwują). Pozdrawiam. A wiesz, że ja bardzo lubię rude?;-)

ruda | 2004.04.20 23:00:05
Pięć tysięcy ton śmieci i jeden diamencik, taki jest stosunek filmów do dzieł. Dzieła są dla wybranych, nie spodziewajcie się billboardów z Dobrą Nowiną, bo nikt nie uwierzy. Siódme wtajemniczenie działa. Ludzi, którym się chce pomyślec i odczuć.

pocoloco | 2004.04.20 22:25:45

No wlasnie,ja tez nie:(

szukajac_siebie | 2004.04.19 20:56:00

A ja nie znalazłem tego filmu, może nie dałem z siebie wszystkiego, ale nieznalazłem :(

zivle | 2004.04.19 19:29:18
xelc i ja mamy te same objawy chorobowe :) Tylko, że ta przypadłość nie szkodzi ale buduje na nowo...