wczoraj miałam cudowny dzień...me serce radowalo się na widok słońca...
Najpierw wydział..potem dom..zajęcia dodatkowe..
coprowda trochę za dużo sportu..2,5 godziny to przesada ;p
Dotarłam do domku koło 22, w metrze spotkałam kolegę..i nawet on dziwił sie co taka wesoła jestem..wysnuł ciekawą koncepcję, że kobiety są wesołe kiedy cały dzień nic nie jedza..bo wtedy głupawki dostają :D
Chyba coś w tym jest :D
No i jak do domu dotarłam to padłam..jakis film oglądałam..."Ukryta pasja" czy cś takiego..czemu ja na balet nie poszłam ;p
A potem poszłam spać..sen już nie był taki miły..ale na szczęście go nie pamiętam ;p

A dzisiaj zobaczymy..ma się rozstrzygnąć bardzo ważna dla mnie sprawa..
trzymajcie kciuki :D
Pozdrawiam
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------