Wpis który komentujesz: | i wreszcie założyłam letnia sukienkę... co z tegoże jeszcze sweterek i kurteczkę ;p wazne ze juz wielkimi krokami zbliża sie lato.. Oczywiście wyjazd na wone dni nie wypalił.. bo niby po co mialoby mi sie coś udać..ehhh Ale jak nie ta okazja tona pewno bedzie następna.. chociać nadzieja umiera ostatnia..wiec moze rzutem na taśmę ;p cos sie ciekawego trafi,, Chociaż sama nie wiem czy bym chciała..przeciez mam tyle nauki... A tak chciałabym sie wtulić w czyjeś ramiona i zasnąć..wreszcie bezpiecznym snem.. no cóż..marzenia czasami sie spełniaja --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
morticja | 2004.04.26 17:26:04 letnia sukienka...um... happy | 2004.04.26 15:58:03 Czasem warto sie od tej nauki oderwac.Wtedy czlowiek sie czuje taki wypoczety prawie jak nowo narodzony ;p A okazja jakiegos wyjazdu pewnie jeszcze nie raz sie trafi :) Ramiona w koncu sie znajda :) |