Wpis który komentujesz: | po-ba-sen...owy chillout... w glosnikach joy denalane feat.freundeskreis "mit dir"... lubie jezdzic do domu 12stka...jest tam takie miejsce gdzie miejsca sa na przeciwko siebie i mozna sobie wyobrazic ze jest sie w metrze... co prawda w bardzo wolnym i dziwnym metrze...ale cos w tym jest musze przyznac... to spuszczanie wzroku... te niesmiale spojrzenia pasazera z na przeciwka..lovely!abosolutely lovely!a pozatym cruising z jedenej sypialni tego pieknego miasta do drugiej tez ma swoje uroki...mozna spotkac tylu roznych ludzi na raz...wchodza...wychodza... ahhh...pod woda bylo tak idealnie cicho...moze kurs nurkowania?hmmm? bardzo bym chciala miec na imie sara...piekne imie dla pieknych dziewczyn... chyba za bardzo lubie kropki... a tak bardzo by mi sie przydala jakas kropka wreszcie w moim zyciu... "...es ist hoechste Zeit aufzustehen aus dem Totenreich der verkauften Seelen..." (joy denalane "hoechste zeit",0)
|
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
paris hilton oczywiscie | 2004.06.03 23:06:59 :) dobre dobre...ale niestety... try again... adrenaline | 2004.06.02 16:09:54 przeczytalam para sloni na dachu i parasol na dachu jeszcze jakies naditernpretacje Twojego loginu? :) zordak | 2004.06.01 23:12:58 dachau? |