przetwory_miesne_trzeciego_sortu
komentarze
Wpis który komentujesz:

dajcie spokój, coś strasznego ten dzień ale zaczne od początku. Wczoraj oczywiście po pracy wybraliśmy się na tą wcześniej wspomnianą imprezę. Oczywiście spoźnieni musiliśmy mieć galerię otwieraną specjalnie dla nas heeh nie no spoko. Na górze odbywał się poczęstunek. normalnie ogórki smalec, chleb z własnego pieca( nie mojego a gospodarza ) no i bimber.Ha! Na górze oficjele, śmiaetanka miasta no i hipisi ze wsi. Oczywiście że jakoś 5 przez 10 znam się z tą bandą to staliśmy z nimi. Tymbardziej że mieli dryg do bimbru i w ogóle dobrych rzeczy. Podczas gdy my staliśmy z hipisami co jedzą sobie zwyczajowo zupe z pokrzywy, reszta oficjeli zajdała sie przy stole. wszyscy byli niedoszli i pzeszli burmistrzowie, lekarze dziąłacze, nauczyciele i smietanka. heheh koniec końców skończyło się wszytko przy jednym stole, i my i hipisi i i oficjele piliśmy wódke i zażeraliśy sie ogórakmi, tudzież czerśniami. jkak juz poczułem że "działa" to zdecydowaliśmy się na odwrót do domu. heh nie dośc że ledwo doczłapałem sie do domu bejbe to na dzień dobry zasnąłem. O godzinie 8 hahhahhahaah. obudziłem się jeszcze bardziej pijany o 22 jak się kończył jakiś ckliwy film. Oczywiście musiałem trafić na najbardziej ckliwy moment i się rozkleiłem heheheheh. No nic do domu i spać trzeba było. Pobudka w wersji auto o 4:30 znaczy sie podejrzewam że już nie mogłem spać albo kac mnie obudził. w każdym razie rezultatat ten sam - nie spałem. do szkoły, ze szkoły do pracy i jeszcze mnie matka mnie ciągnie z tej pracy na obiad do domu i na wybory. eh... nienawidze takich dni. dla znudzonych polecam ciekawą notkę

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
malkontent (podobno) | 2004.06.13 21:55:59
qrwa! już chyba ze dwa tygodnie jak w pracy nie piłem. a poza tym przed pracą też czasami pije i momo to następnego dnia w pracy jakoś żyję

przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2004.06.13 21:21:57

ale Ty pijesz w pracy a nie przed szkołą :P

malkontent (podobno) | 2004.06.13 21:05:09
no to mnie zasmuciłeś,,, czyzbyś nie wykorzystał... ha ha ha. impra była spoko-zwłaszcza żarcie. a co do porannego wstawania to nie narzekaj-nic ci nie będzie, ja przez dni w tygodniu wstaję o 4:30 i żyję, więc może i ty nie padniesz.