baszija
komentarze
Wpis który komentujesz:

Dzisiaj mi sie naprawde podobalo!! milo znowu byc razem..spotkac sie w starym gronie..poczuc ta wiez porozumienia! ciesze sie..ze probujemy wszystko odbudowac! wiem..ze nie da sie tego zrobic z dnia na dzien..ale powolutku wspolnymi silami..mozemy wiele zdzialac :) to spotkanie bylo Nam bardzo potrzebne! znowu swojskie i rodzinne klimaty! ...i odrobina smiechu..po tym jak Oldze i Ali golab nasral na kurtke :D oj! te male srajki cos za czesto mi ostatnio podpadaja! juz mialam z nimi kiedys bloskie spotkanie trzeciego stopnia..i od tej pory boje sie ich jak diabli! ale ponoc taka kupka na glowie przynosi szczescie..hmm czego to ludzie nie wymysla! a tak wracajac do sedna..to czuje teraz takie ciepelko na sercu! ponownie zobaczylam promienne twarze dziewczyn..uslyszalam przyjemny szelest rozmow..i malenki plomyczek zapalil sie w mojej glowie! mysle..ze po Ich przyjezdzie z Wloch..odzyjemy na nowo! Ziomki przywioza jakis dobry likier..my kupimy polwytrawne winko (badz jak woli Ola-zubrowke hahaha :D)...i troche poszalejemy! ja juz nawet dzisiaj zaczelam zabawe..bo mialam ostatnia lekcje teorii na prawku..i na dniach wsiadam do autka i smigam po miescie! bo wcale nie mam zamiaru jezdzic po polskich szosach..z refleksem szescdziesiecioletniej babci :) przedtem jednak bede zapewne sikala w majtki na kazdym skrzyzowaniu :D


Skonczylam "Sto lat samotnosci" Marqueza!! przerazajaca ksiazka !!! jestem wstrzasnieta..ale zachwycona! chociaz miejscami czytajac o wspolzyciu barata z siostra..dzieciach ze swinskimi ogonkami..czy ataku czerwonych mrowek..to nachodzily mnie dziwne myli..i zaczynalam dostawac obsesji..i drapac sie po glowie..i calym ciele :D ale tak poza tym..to polecam :)


Tesknie za czyms nieosiagalnym...! ale to tylko w przerwach miedzy zyciem..a snem :D


 


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
baszija | 2004.07.07 12:59:18

nieosiagalnym!? takich niedostepnych rzeczy jest chyba duzo..a jedna z Nich jest mezczyzna o imieniu Wojtek :D ale w tamtym momencie teskniac..mialam na mysli wszystko to..do czego daze..nazwalam to nieosiagalnym..aby nie popadac w zbytnia pewnosc w odniesienie sukcesu! bo ponoc..wszystko jest mozliwe :) buziaki :*****

madzia | 2004.07.06 21:55:52
hmmm ....czyms nieosiagalnym....dalas mi duzo do myslaenia:) a spotkanie bylo strzalem nei w 10 tylko w 1000000000000000000000000:)