Wpis który komentujesz: | Wtorek... Leje jak z cebra. U Ciebie Kocie także (nawet pogoda jest smutna, kiedy jesteśmy daleko). Dziś spałem spokojnie. Nocna rozmowa... otworzyłem się. Znów. Kolejny epizod mojego zycia przed Nią stał się Jej udziałem. Gazety kłamią... nie słuchajcie ich rad. Rozmawiajcie. Do pracy sałatka prawie grecka. Odkładamy wszystko na ostatnią chwilę, a kiedy deadline jest near... robimy to błyskawiczne i dokładnie. Wspólny mianownik... w którym już ułamku. Muszę to napisać: Ty wiesz... Dziś koleżanka odda mi 30 zł. Chyba... w końcu muszę kupić jakieś bułki do sałatki. Tyle na razie. Ze studia mówił dla Państwa Ralf :))))) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jedenascie_minut | 2004.07.28 21:52:17 Mimo odległości zawsze jesteśmy razem. A słońce zaczyna świecić w środę...zgadnij dlaczego. nat | 2004.07.27 13:04:16 "nawet pogoda jest smutna, kiedy jesteśmy daleko" - tak samo pomyslalam wczoraj . jedenascie_minut | 2004.07.27 11:13:17 pragnę, byś czytał ze mnie jak z otwartej księgi...a każde zdanie było współtworzone... |