Wpis który komentujesz: | Ach jak przyjemnie jest wstać [w wakacje] o 7:30 rano! Przyjemnie tym bardziej, że położyłam się o 3 i przez całe 4,5 godziny nie mogłam zasnąć.A to żołądek bolał,a to kot akurat miał swoją "godzinę szału" i skakał po wszystkim,również po mnie,a to słońce "biło" mnie w oczy. W końcu postanowiłam,że nie będę się już nudzić i w końcu(!) skończyłam czytać Pratchett`a do którego podchodziłam już dawno i to z wielkim sceptycyzmem,bo przecież "ja takich książek nie czytam",więc jednoznaczne jest ,że i nie lubię.Ogólnie może być,aczkolwiek "to nie moja bajka". Pocieszeniem niech będzie to,że dziś wieczorem Zion Train zagrają dla mnie [no i dla tych setek ludzi;)] i ja to wiem,i Ty to wiesz,i oni to wiedzą.Aha Twista-sunshine [tak na czasie ;)] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
xbe | 2004.07.30 16:34:40 tak to fakt sunshine dobrze buja, a przede wszystki pozytywnie nastraja, natomiast jeżeli już jesteśmy przy płycie " Kamikaze " moim absolutnym numer jeden jest overnight celebrity.. pjona weronika | 2004.07.30 14:44:34 oja katar,współczuję. glub | 2004.07.30 11:13:45 ja przez jebany katar niemoge spaç. |