weronika // odwiedzony 15252 razy // [sunwave nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (22 sztuk)
22:39 / 02.09.2004
link
komentarz (21)
Tak jakoś chciałam tylko wspomnieć,że chyba porzucam to moje pierworodne dziecko.Biedny n(b)loguś.
Baj.
03:29 / 01.09.2004
link
komentarz (4)
Ooo tak! Obudził mnie [2stepowy] remix "Lovely Day" Luthera Vandross`a.Zakochałam się!

When I wake up in the morning, love
and the sunlight hurts my eyes
and something strange without a warning, love
Bears heavy on my mind
..


Nie spać,słuchać![bo w Ministry Of Sound Radio właśnie lecą najlepsze sety]
17:13 / 28.08.2004
link
komentarz (16)
Koledze,który już drugi raz w tym tygodniu (sic!) zaproponował mi seks bez zobowiązań "poleciłam" inną koleżankę.Jestem grzeczna,wiesz...
Telefon nadal gdzieś tam,nadal nie wiem gdzie.Ubrałabym dziś moje sandałki,którymi teoretycznie mogę obwiązać się aż do szyi,ale nie mogę ,bo jest zimno.Chcę lato!W ogóle mam przeogromną ochotę na coś szalonego, szalonego w pełnym tego słowa znaczeniu,ale nie chce mi się.Jestem grzeczna,wiesz...
I coś czuję,że się dziś spóźnię,bo oprócz tego,że jestem grzeczna to jestem też leniwa,wiesz..
23:58 / 26.08.2004
link
komentarz (8)
A czy Ty wiesz,gdzie leży Twoja konfitura??



[Swoją drogą właśnie się zorientowałam,że zgubiłam gdzieś telefon.Pytanie nr 1:gdzie?Pytanie nr 2: kiedy?]
14:46 / 25.08.2004
link
komentarz (2)
Ostatnią imprezę wygrała S.przez dwa i,która urządziła nam polską wersję "Potyczek Jerry`ego Springer`a".A wszystko zaczęło się od niewinnego toastu mojego ulubionego znajomego [bo kolega to zbyt mocne słowo]przy okazji faceta S.przez dwa i,który zaczął od tego,że już dawno chciał mi powiedzieć,że uważa,że jestem śliczna [haha,śmieszne,śmieszne].Na tym się nie skończyło,bo ulubiony znajomy w przypływie odwagi podarował mi połowę swojej dyskografii [ha!].No i wtedy się zaczęło.S.przez dwa i zaczęła delikatnie.Najpierw na spokojnie wyrzuciła mu wszystkie swoje żale.My,czyli reszta towarzystwa nie wiedzieliśmy co robić.Wtedy ten znajomy powiedział coś co oczywiście nie powinien,mianowicie na jeden z zarzutów S.przez dwa i,że ogląda się za innymi dziewczynami,odpowiedział Ależ kochanie,przecież nie powiedziałem,że Ty nie jesteś ładna.No i rozpętała się burza.Powiem tylko tyle,że bez rękoczynów się nie obeszło.A my,czyli reszta towarzystwa,a głównie L. umieraliśmy ze śmiechu.Po jakichś 20 minutach "walki wręcz" zwaśniona para zabrała się i wyszła bez słowa.Żałuję tylko,że nie mieliśmy kamery,bo słowami tego nie da się opisać.
Nad ranem zaczęliśmy oglądać starą pseudo-romantyczną komedię "Piękna i szalona" i drugie miejsce zajął meksykanin z tego filmu,który z niesamowitym akcentem,który skojarzył mi się z niedorozwiniętym terminatorem, wymawiał "Maaaan".
Łots jor nejm,maaan?Cudo.

I jak tu mieć zły humor?
17:55 / 24.08.2004
link
komentarz (12)
Niech ktoś zdradzi mi największą tajemnicę życia mianowicie jak to jest nie być już nastolatką/tkiem??
kutwa.


Mary J. Blige-Not Today (ft. Eve)
Apani B-Fly Emcee-Far Away

[Uwielbiam znikać z domu na kilka dni]
14:09 / 23.08.2004
link
komentarz (7)
Aż się popłakałam ze śmiechu! Oni muszą mieć polskie geny ;)
15:43 / 21.08.2004
link
komentarz (7)
Tak bez przeginania to jest mi źle,po prostu źle.
22:42 / 16.08.2004
link
komentarz (5)
Od jutra smażymy swoje tyłki w Międzyzdrojach [czyt. znalazłam chwilowe antidotum na zły humor]. Jau!
13:40 / 16.08.2004
link
komentarz (3)
Jest zajebiście,jest fajnie.Pół nocy tłumaczył mi w co się wpakował i dlaczego musi wyjechać.Przez trzy lata widzielibyśmy się może parę razy,bo ja nie mam możliwości by cześciej wyjeżdżać z Polski.Paranoja,a ja jestem chwilę od zakochania się.
Poza tym będę studiować w Poznaniu.

Ja wiem co potrafi los.Idę się załamać;)
01:42 / 14.08.2004
link
komentarz (6)
Jeszcze mi z serca wyrośnie kwiat dziki (...), ze słońca,z muzyki

aha aha :)
23:49 / 04.08.2004
link
komentarz (8)
Przystanek był niesamowity.Muzyka nie przeszkadzała,wręcz przeciwnie,koncerty Zion`a i Hey będę długo wspominać;pozytywnie nastawieni ludzie,nowe znajomości i takie tam."Mąż" pomógł mi się "pozbyć" pana M, a i komplementy na temat moich oczu juz mnie denerwują ,a tylko bawią.W końcu nie każdy [a może każdy?] może się dowiedzieć,że ma żółte oczy.[what!?]
Było jeszcze coś niesamowitego,ale to niech zostanie tajemnicą [tą jedną z wielu?;)]
Było minęło.

......................................................

Wczoraj spotkałam się z H. O dziwo,potrafimy już ze sobą normalnie rozmawiać przez całe dwie godziny i na rozmowie się kończy.Pożegnaliśmy się jak zwyczajni znajomi,aczkolwiek nie wszystko jeszcze między nami gra.
Potem dowiedziałam się,że napadli i pobili jednego z moich przystojniaków.Płakałam ...

Nie potrafię nad niczym zapanować.Za przeproszeniem,wszystko się pierdoli.

Freundeskreis-Esperanto
16:50 / 31.07.2004
link
komentarz (3)
Ach jak przyjemnie jest wstać [w wakacje] o 7:30 rano! Przyjemnie tym bardziej, że położyłam się o 3 i przez całe 4,5 godziny nie mogłam zasnąć.A to żołądek bolał,a to kot akurat miał swoją "godzinę szału" i skakał po wszystkim,również po mnie,a to słońce "biło" mnie w oczy. W końcu postanowiłam,że nie będę się już nudzić i w końcu(!) skończyłam czytać Pratchett`a do którego podchodziłam już dawno i to z wielkim sceptycyzmem,bo przecież "ja takich książek nie czytam",więc jednoznaczne jest ,że i nie lubię.Ogólnie może być,aczkolwiek "to nie moja bajka".

Pocieszeniem niech będzie to,że dziś wieczorem Zion Train zagrają dla mnie [no i dla tych setek ludzi;)] i ja to wiem,i Ty to wiesz,i oni to wiedzą.Aha

Twista-sunshine [tak na czasie ;)]
18:02 / 28.07.2004
link
komentarz (12)
"Ale jaja",jak to mówi mój ulubiony 5-letni potwór,i jeżeli nawet, by się tak zdarzyło,że wszystko ,by wybuchło [takie żarty ze strony "mojego miasta złą sławą owianego;)] to ja chcę mieć dziś w łóżku najseksowniejszego faceta na świecie.Aha.


A jeżeli już mowa...To mój stosunek do aktualnych spraw waha się pomiędzy fanatyzmem a całkowitą obojętnością.Czekam tylko na moment ,gdy jedna ze stron zdobędzie przewagę,a wtedy bardzo możliwe,że coś się rozsypie.Nie wiem czy będę studiować w Poznaniu czy w Toruniu,co będę robić za tydzień [a są plany],ale chcę już wiedzieć.Tak w skrócie.

Tworzywo Sztuczne.
20:31 / 19.07.2004
link
komentarz (4)
Ostatnie dni:

Żałuj, że nas nie widziałeś.

Żałuj, że Cię z nami nie było.

Żałuj, że nie mogłeś ze mną zatańczyć.

Wakacje.
21:49 / 14.07.2004
link
komentarz (3)
Mieszkanie z facetem to istna gehenna.Śpi to do 17,rzuca ciuchy gdzie popadnie,nie sprząta,narzeka-gorzej niż ja,i gdyby nie to,że jest on jednym z moich przystojniaków to dawno bym straciła cierpliwość.
Jest ok,a przynajmniej staram się,żeby tak było.Mam przeogromną ochotę "wyalienować się" na jakiś czas,ale,ale przecież mam wolne.Ledwo zauważalne,ale zawsze.
Czas zrzucić szorty,top i tirówkę z głowy ,ubrać się w coś "normalnego",wyjść z domu i przestać myśleć o czymś co i tak nie ma szans.

dizzee rascal i kanye west rządzą dziś w winampie.dziwnie.jau ;)
13:04 / 11.07.2004
link
komentarz (3)
Nie ufam ludziom,którzy trzymają Monet`a w łazience.Nie ufam ludziom,którzy w domu zgrywają grzecznych mężów,a w pracy szaleją za 30-letnią sekretareczką [bo oczywiście ja musiałam się o tym dowiedzieć,fakinszyt!].
A w ogóle to w szoku jestem,bo egzamin ze sztuki poszedł mi o wiele lepiej niż z literatury.Niecierpliwie czekam na ostateczne wyniki,a rodzina już wysłała mnie do prywatnej szkoły.Świetnie,za 10 lat będę pracować w jakimś wieśniackim banku i już nie będę mogła tłumaczyć mojego narzekania tym,że jestem zmęczona podróżą,mam 38 stopni gorączki[plus dreszcze] i wyrzynają mi się zęby.

Jutro dostanę prezent od Pana M.,bo został w Polsce,łaaaj?
15:44 / 29.06.2004
link
komentarz (11)
Przystojniak po tym jak bez zobowiązań "użyczył" mi swojego ramienia,abym mogła się w spokoju wypłakać i wyżalić,że mam takie cholerne szczęście do facetów powiedział,że w sumie to mogłabym być "jak ta laska,koszykarka z tego śmiesznego serialu "7 niebo".Myślałam,że ze śmiechu brzuch nie przestanie mnie boleć.Mój humor skacze jak szalony,raz jest dobrze,a raz źle ["sinusoida,daaa";)]. Nie zmienia to faktu,że nadal jestem w szoku i nadal się nie zgadzam na to co on mi zaproponował.
Żałuję,że on wyjeżdża,żałuję,że ja wyjeżdżam,ale widocznie tak musiało być."Było minęło".

I nie chcę już słuchać komplementów na temat moich oczu,zresztą (jak dla mnie) są one zwyczajne,przeciętne,więcej-brzydkie,i tyle.Koniec.

Idę szejkować przy dziwnych jak dla mnie roots`ach,acha,acha-"don`t say nothin".

A jutro zaczynam tourne,poznań-toruń-poznań,ej fajnie,trzymajcie kciuky;)
17:25 / 24.06.2004
link
komentarz (11)
No i łapie mnie ten dół,bo wiem,że i tak się nie dostanę.jau.Całkowicie odechciało mi się uczyć-nawet chwilowy (oby!) wstręt do książek jako takich się pojawił.Ktoś - dobrze obeznany z realiami studiów powiedział - "nie ma szans,za dużo ludzi".Dzięki,odechciało mi się.
Pan M.pobił się z jakimś facetem,bo ten założył się ze swoim kolegą o to z kim ja się umówię.Ma teraz limo pod prawym okiem i cieszy się jak głupek,że tamten też "oberwał".Super.Heh,myślałam,że to się zdarza tylko w hamerykańskich serialach dla młodzieży.
Drugi Pan M. mnie denerwuje,bo cały czas pracuje i nie ma dla mnie czasu.Powtarza tylko "do czwartku,do czwartku",a mi się już nie chce czekać.

Toni Braxton - That Somebody Was You [a myślałam,że już zapomniałam o tej piosence;)]
03:11 / 22.06.2004
link
komentarz (3)
Zrobiłam już prawie wszystkie testy - średnio na 70% pytań odpowiadam dobrze.Za mało,więc modlę się o to,by na egzaminach okazało się,że niewielu jest takich nudziarzy jak ja,którzy chcą zdawać na tę moją historię sztuki.

O sprawach innych aka towarzysko-rozrywkowych chcę choć dziś zapomnieć.