Wpis który komentujesz: | dzieki temu wyjazdowi wiele zrozumialam....dostrzeglam rzeczy,ktorych wczesniej nie widzialam,a moze nie chcialm widziec..doszlam do wniosku,ze stworzylam w mojej glowie jakies mity dotyczace poszczegolnych osob i nawet nie dopuszczalam mysli,ze to jedynie urojenia...denerwuje mnie moja glupota...no i slepota...ja chyba mialam jakies klapki na oczach pozakladane...nie powiem,ze bede teraz madrzejsza,bo wiem ze tak sie nie stanie...niestety jestem naiwna...czy jest na to jakies lekarstwo???kolezanka powiedziala mi,ze powinnam zaczac myslec o sobie a nie o innych...moze i ma racje... ale nie powiem,ze wyjazd ten byl porazka;)hehehe kolejny weekend przebalowany;)))dzien w dzien.od srody do niedzieli;))ciesze sie,ze pojchalam;) brakuje mi niektorych ludzi...emi,jezeli to bedziesz czytac,to wiedz,ze naprawde za Toba tesknie!!!mam nadzieje ze sie zobaczymy w srode i pogadamy;)))na sama mysl buzia mi sie usmiecha;))) fanie bylo tez pogadac z mareczkiem:))dawno nie rozmawialismy sam na sam;)czasami zwykla rozmowa potrafi byc czyms stokroc lepszym od imprezki;) teraz bedzie mi sie troszke nudzic,bo rodzenstwo wyjechalo do szkolki...no ale moze zaczne sie uczyc...hehe...zobaczymy;)) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
fisia | 2004.09.06 10:32:39 ;((((( farmazony | 2004.09.06 00:00:11 sentymenty.. sentymenty.... tez mi teskno do coponiektorych zuczkow z liceum oj strasznie :) |