Wpis który komentujesz: | poniedzialek z rana poszedlem do ostatni mam nadzieje raz w ramach praktyk do pracy by zademonstrowac swoje dzielo... ja ksie okazalo trzeba bylo jeszcze zrobic pare poprawek na miejscu ale spoko. potem pojechalem naprawic kolo w aucie (byl gwozdz! nic dziwneg oze mi shcaodizlo powierze w ciagu dwoch dób) nastepnie w domu zjadlem warzywka, potem pojechalem na uczelnie odebrac taki certyfikat ale oczywiscie nie bylo goscia co sie tym zajmuje. to potem wrocilem do domu, po drodze kupujac sobie bajaderke (bedzie mi tego brakowac!) wrocilem do domu, spakowalem sie na silke i poszedlem. po silce zjadlem obiad i przysiadlem sie do kompa i praktycznie od 19 do 00 gadalem sobie z Ceren (czyt. [dzieran]) na MSN... hmm tak, to bylo calkiem mile:) fajna z niej dziewczyna... moze wybiore sie do niej w lutym jak wroce z wyjazdu, o ile o mnie nie zapomonie hehe. a teraz zajebiscie mi sie chce spaaaaaaaaacccccccc mp3dnia: Sebnem Ferah - Sigara |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
fiola | 2004.09.07 20:20:37 ja zawsze się musze długo zastanawiać nad tymi ksywkami, czy to gość czy czasem babka :P. Ty moze ja też tak zacznę opisywac każdy mój dzień :p ho ho |