Wpis który komentujesz: | opracowity dzis dzionek byl...pobudka juz przed 9 rano...:(mam juz dosyc ogrodu,drzewek i kiatkow..nie mam nawet sily zeby cokolwiek napisac...a wlasnie przed chwila wyciagnelam ksiazke i mam zamiar zaczac sie uczyc...moze sie ludze,ze da mi jeszcze jedna szanse,ale nie bede potem sobie wyrzucala ze olalam...a teraz grzecznie otworze ksiazeczke i poczytam o rynku,ograniczeniu budzetowym i preferencjach;((((((( mikroekonomia------brzydal... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
fisia | 2004.09.08 07:48:23 jarzon-nie dobijaj;)))oczywiscie przeczytalam 3 strony i po raz pierwszy w te wakacje poszlam spac o 23.00;))nie ma to jak usypiajace dzialanie mikro;)) katiuszka | 2004.09.08 00:22:56 to co Ty - sie w ogrodnika przez caly dzien bawisz, czy jak? farmazony | 2004.09.07 22:56:46 znaju znaju :)) tylko nie znajdz sobie jakiegos substytutu tej nauki... wszak wiedza to dobro luksusowe :)) |