Wpis który komentujesz: | dziś robiąc zakupy wpadłam w sidła. mój Kot już o tym wie.. uśmiecham się do siebie, bo łapię isę na czynnościach, które z Nim nabierają zupełnie innego wymiaru. na przykład takie zwykłe zakupy, wkładanie ich do bagażnika...kiedy jestem z Kotem, jest to o wiele przyjemniejsze. teraz kupując płyn do kąpieli wyobrażam sobie jak jego skóra zareagowałaby na tę lekką pianę, wyobrażam sobie jego wyraz twarzy na widok nowej bielizny, jak delikatnie muska ją opuszkami palców. oboje uwielbiamy gładką, bez korknej i innych tego typu 'upiększeń', lubimy nieco lubieżne siateczki...to fascynujące jak sie uzupełniamy, czasem dowiadujemy się,że mamy identyczny gust i pogląd dopiero w określonej sytuacji, przy półce, wykonując dana czynność orientujemy się, że robimy ją w taki sam sposób. kocham podniecać mojego Kota. robię to właśnie teraz...słowami. błogosławię Internet i komunikatory. to coś jak 'S@motność w sieci', tyle, że Nasza historia skończy się szczęśliwie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jedenascie_minut | 2004.09.09 22:16:23 bezNazWy -to cieszymy się, że akurat u nas wpisałeś/aś coś od siebie. a S@motność..polecił mi mój Kot. bezNazWy | 2004.09.09 09:21:23 nie komentuję zwykle... tez czytam Samotność... tez błogosławię net... pozdrawiam wyplutaa | 2004.09.09 00:52:12 no prosze:) |