Wpis który komentujesz: | uuu człowieniu, fikuśna piątka dla Alchemista ze jednak costam naprawil czy cos, bo jak wczoraj przyjalem info, ze mozliwe ze caly material zaginął, to mi serce stanęło, ale kontynuowałem wieczór w nadziei, i dobrze. Obejrzelismy wczoraj z Andzia Lost in Translation (miedzy slowami), i fajowa produkcja, a wczoraj taki dziad w wypozyczalni, ktory chcialby zeby kazdy uwazal go za guru w dziedzinie kinematografii, mówił, ze to W OGÓLE nie smieszny film, wiec dzis jak go oddam, to powiem ze sie usmialem do łez. No i co, mozliwe ze Radziu przywiezie studio tutaj, do stolicy, zebysmy sie w koncu dograli, bo czas nagli, a ja mam do nagrania jeszcze chyba najlepsza zwrotke plyty, wiec to musisz uslyszec, hyh, och ach, dzisiejszy wpis jest ewidentnie dedykowany Radkowi, m jak mega milosc (jedna). |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2004.09.10 09:37:29 ;* |